[batgirl]

To, jak klienci nazywaja paypass, przechodzi ludzkie pojecie. "Zaplace bezdotykowo/dotykowo/higienicznie/piknieciem/zblize sie/dotkne sie" Dzis przyszedl Mistrz Mistrzow "ZAPLACE FAJANSEM" Pytam: czym? No fajansem, zetkniemy sie."

#historiezkasy #tintatales #paypass #ikea

[B.....w]

@batgirl: co złego w "dotykowo" ?

[11mariom]

Zaplace bezdotykowo

@batgirl: no to nie jest aż tak głupie. Tzn. patrząc na pozostałe :D

[pandapl]

@batgirl: A po 9 miesiącach będzie ... wydany towar.

[Kangel]

@batgirl: fajansem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[K.....z]

zblize sie/dotkne sie

@batgirl: Kwikłem.

[batgirl]

@BreakingTheLaw: po nastu godzinach pracy czasem nie kumasz o co chodzi, majac ciagle takich agentow.

[B.....w]

@batgirl: ah, ja w swoim lidlu zawsze tak mówię i od razu przykładam kartę, panie zawsze wiedzą o co chodzi :)

[n.....y]

@batgirl: ja mówię 'tentegesem'

[japer]

@batgirl: ja mówię że przystrubyfikuję konstantynopolitańskoplastikowym osielcem

[emte]

@batgirl: a dlaczego mają nazywać to paypassem, jak to nie jest oficjalna nazwa tego typu płatności tylko nazwa zastrzeżona przez mastercard? a jak ktoś ma visę? ( ͡° ͜ʖ ͡°) #czepiajosie

[bardzospokojnyczlowiek]

@batgirl: kiedyś byłem sobie w Macu, jakieś lody kupowałem czy frytki, podaję kartę do zapłacenia, pani przy kasie pyta "czy mogę skorzystać z paypassa?" a ja na to "tak... ale ta karta nie ma paypassa" ;P

[E.....j]

@batgirl: a ja mowie ze zblizeniowka/zblizeniowo zaplace :|

[batgirl]

@emte: prawda, aczkolwiek naprawde ciezko czasem wykminic, o co im chodzi.

[P.....a]

@batgirl: A ja mówię że zbliżakiem i wszyscy wiedzą o co chodzi, chyba praca Cię już drażni ;)

[h.....1]

@batgirl: raz przede mną babka powiedziała że zapłaci bajpasem. Na szczęście wyjęła kartę a nie wnętrzności.

[D.....a]

@batgirl: Ja płacę zbliżeniowo, bo lubię zbliżenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[batgirl]

@Dziecko_Kiciocha: jak każdy facet :>

[D.....a]

@batgirl: Że niby dupeczki nie lubią zbliżeń? :>

[D.....w]

@batgirl: - Poproszę orenża.

- Jakie papierosy?

- Karte. Orange.

[c2V4]

@batgirl:

z mojej pracy pamiętam jedno śmieszne określenie na to, jakiś dziadek nazwał to "by-pass" "tym no... bajpasem zapłace" :P