Wpis z mikrobloga

  • 166
Kurła, miałam dziś o 7 rano jechać sobie z winkiem w góry świętować samotnie urodziny na szlaku, poczilować i wrócić ostatnim pociągiem do #wroclaw
Ale wczoraj zostałam podstępem zwabiona do lokalu, który cały lockdown wraz z ekipą #wroclawskiewykoppiwo stawiał opór restrykcjom i dbał o zdrowe relacje międzyludzkie. Wchodzę a tam tort, śpiewy i prawie wszyscy moi przyjaciele i znajomi, z kompletnie różnych kręgów i najlepsza barowa ekipa w mieście. #!$%@? skromne 50 osob. Od miesiąca się organizowali, robili dekoracje, ciasta, ogarniali prezenty, kartki i wszystko.
Mam zajebiste żyćko, kompletnie się nie spodziewałam takiej akcji i tylu życzliwych ludzi wokół siebie. I tego z okazji swoich urodzin Wam życzę miraski.
A w komciach zdjęcie dwóch pięknych tortów jakie otrzymałam ^^
Wrzucam foto z dowodu dla atencji, śmieciarka już przyjechała
#urodziny #wykopplus30club
krave - Kurła, miałam dziś o 7 rano jechać sobie z winkiem w góry świętować samotnie ...

źródło: comment_16344737147EXUW9MwnPRDYroWjISOP4.jpg

Pobierz
  • 42
  • Odpowiedz
via Android
  • 6
@Sandrinia ja lubię obie formy spędzania czasu, a obecność tylu super ludzi wokół i świadomość jak bardzo się postarali na tę okazję dla mnie była niesamowicie budująca

@Little_Juice na pewno lepiej niż mieć tyle co Ty ( ͡° ͜ʖ ͡° )*:

  • Odpowiedz
Szczerze mówiąc wolałabym ten samotny wypad w góry niż imprezę, nie lubię takich niespodzianek xD ale jak Tobie pasuje to bardzo dobrze :3


@Sandrinia: Też myślałem, dopóki mi znajomi nie zrobili niespodzianki, w głębi serca jednak tak cieplutko.
@krave: Wszystkiego dobrego stara ruro ( ͡° ͜ʖ ͡°)

  • Odpowiedz