Wpis z mikrobloga

@algus: nie znam się więc się wypowiem, ale czy jakiś rodzaj hybrydy z zasilaniem słonecznym, o ile jest to możliwe, nie byłby tak naprawdę dobrym pomysłem? Jak wiadomo zasoby są na wojnie kluczowe, ich brak może przegrać bitwy lub całe konflikty. Rozsądnym więc byłoby zastosowanie takich paneli słonecznych i używanie darmowej i nieskończonej energii choćby do przemieszczania pojazdów poza frontem gdy to możliwe co pozwoliłoby zaoszczędzić normalne paliwo na walkę
  • Odpowiedz
@xdTM: 100l na 100km? xD Współczesne wynalazki palą w okolicach 800-900l na 100km, a ruskie złomy z XX wieku po kilku godzinach ćwiczeń potrzebowały kilku ton paliwa. Co tylko podkreśla, że pomysł napędzania takich maszyn solarami, nawet przy wykorzystaniu nowoczesnych akumulatorów jest delikatnie mówiąc debilny.
  • Odpowiedz
Przecież taki czołg to pali z 100l/100km

Zeby to zastąpić elektrycznymi silnikami


@xdTM: pali znacznie więcej... i tu niespodzianka - wiele współczesnych czołgów MA silniki elektryczne. Bo łatwiej i prościej sterować w dużym zakresie obrotów (od zera) silnikiem elektrycznym z ogromnym momentem napędowym dostępnym od zera, bez wielkich ciężkich przekładni, a prąd generować wysokoobrotową turbiną wszystkopalną...
NAWET cięzkie konstrukcje z IIW tak były budowane - jak spalinowy elektrowóz, hybrydowo (właśnie
  • Odpowiedz
@defkor: Wiesz w ogóle o jakiej technologii i jakim korzystaniu z paneli mowa, a do tego jak się rozwinie technologia w najbliższych czasach, czy kolejny geniusz sprzed klawiatury co się będzie wymądrzał? xD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@xdTM: mi się wydaje że to zwykłe p--------o. Sama masa baterii,pancerza, amunicji itp sprawi że to się stanie nierealne. Panelami mogą w sumie pancerz pokryć ale to też średnio mądre.
Ergo raczej niewykonalne
  • Odpowiedz