Wpis z mikrobloga

Mirki, kolejne podejście i moje rozważania o #silownia
Nigdy nie byłem, nie wiem jak się za to zabrać, co zabrać? Jak chodzić, żebym nie narobił sobie więcej problemów niż pożytku.
Lubiłem zawsze areobowe ćwiczenia. Ale przed siłownią mam jakiś strach, że po 5 minutach odpadne albo się porzygam. Nie będę wiedział co i jak, a wokół pełno wysportowanych ludzi.
Chciałbym się w to wkręcić dla zdrowia, bo troche podupadam i na psyche to też by dobrze wpłynęło. Ale totanie nie wiem co i jak, mimo że czytałem o tym.
Jakiś trener personalny? Z kumpli nikt na siłke nie chodzi. Kupować karnet? Czy iść raz?
A może pierw zacząć w domu z... zgrzewką wody? Albo pompkami i plankami?
#mikrokoksy
  • 10
@JesMan: mordo idź na jakąś większą siłownię typu zdrofit, gdzie są trenerzy zatrudnieni przez klub. Zapytaj się i ci wszystko powiedzą co i jak. Jak nie masz takiego klubu tylko zwykłą siłkę to nawet lepiej. Uwierz mi że jak zapytasz się ludzi to większość z przyjemnością powie ci co i jak. Większość osób mysli że dokoksowani będą się śmiać z ulańców a jest odwrotnie. Na pewno nie zginiesz. No i poszukaj
@Triada1993: @sradam: @privi19:
Mam w mieście duzą sieć klubów. 80zł nie pieniądz, a chciałbym trochę się poruszać. Jakieś te bieżnie super, rowerki czy maszyny żeby troche mięśnia ruszyć. Tyle żeby mi ktoś pokazał, pomógł. Wiadomo, troche sie czuje jakbym poszedł do klubu sportów walki i jestem nowy.
@privi19: Już patrzę
@JesMan: dokładnie jak napisał jeden ziomek, nie rozkminiaj tylko idź I coś tam rób, na początku maszyny, tam na pewno nie zrobisz sobie krzywdy. To nie jest rocket science ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@JesMan: Można zacząć w domu, plus jest taki, że jedyny wysiłek to ćwiczenia, nie musisz nic dodatkowo przygotowywać. Ale odradzam ćwiczenie w domu dłużej niż 3-4 tyg, bo później to, że nie możesz znaleźć odpowiedniego obciążenia staje się demotywujące.