Wpis z mikrobloga

@artur_syn_tadka: omg nie graj na tych turbo proszę Cię. Na ING masz normalnie kontrakty terminowe, czyli niższa prowizja, niższe spready i przede wszystkim brak opłat za trzymanie pozycji (swap). Keszuj to póki można w poniedziałek :D
@DubKidz: mi akurat bardzo pasowało turbo jeśli chodzi o różnorodność dźwigni. Mam tych pozycji sporo i zysków jeszcze więcej wiec liczę się z kosztami ale jakoś mnie nie przerażają mimo że nie gram day trading tylko trzymam koło roku.
@artur_syn_tadka: roku?! Sprawdzałeś sobie w kalkulatorze w ING jak te walory tracą w czasie? W sensie bierzesz jakiś certyfikat ustawiasz dla niego cenę i datę, potem przy tej samej cenie daj sobie datę nawet 2 miesiące do przodu. Dopóki Ci żre to rzeczywiście spoko opcja, ale polecam się zastanowić jednak.
@DubKidz: właśnie mówię że przy dźwigni i zyskach nie opłaca mi się zamykać pozycji. Po pierwsze co najważniejsze na moich kontraktach nie ma opcji żeby mi margin stop zerzarl nieodwaralnie kapitał, po 2 nie ma tu rolowania, także nie trace na contango. mam koszty roczne ok 6tys ale za to pewne pozycje w których chwilowy spadek wyceny mi nie ruszy. Co więcej koszty te zmniejsza mi trochę podatek wiec te koszta