Wpis z mikrobloga

Jednym z najczęstszym argumentem który słyszę gdy mówię że laski lecą na wygląd żadne sztuczki gadka charakter nie ma znaczenia to pada argument ,, widzę wiele ładnych lasek z brzydkimi gościami,, ale, gdzie są te ładne laski z brzydkimi?. Z tego co widzę ci brzydcy mają przeciętne laski takie 5/10 nie widziałem nigdy laski 8/10 z gościem 4/10 jeśli jest, takie zjawisko to nie zdarza się to często (jeśli wogóle) laski 9/10 (najczęściej studentki). zlewaja Przegrywów a są z Chadami nie z mirkami jebiacymi na magazynie/budowie. Wiem bo sam nieraz zostałem odrzucony przez, wygląd mimo gadki gdy, laska poprosiła o zdj to ghosting rzeczywistość wygląda inaczej bomerzy normiki nie chcą przyjść do wiadomości tego i spermią piszą zapisują się na rady PUA i gówno z tego.
#blackpill #tinder #p0lka # Przegryw
  • 75
  • Odpowiedz
@rakastankielia: Nie wiem, jak wygląda u Ciebie sprawa ze znajomymi, ale pewnie znalazłby się jakiś kolega, jakaś koleżanka, która na koncert albo dyskotekę wybierze się z Tobą. Z wycieczkami też jest różnie, oczywiście wielu młodych ludzi organizuje je sobie samodzielnie, ale są też tacy, którzy jadą na coś zorganizowanego, bo np. teraz nie mają z kim się wybrać i tak im wygodniej, bezpieczniej albo znaleźli jakąś fajną ofertę i postanowili spróbować
  • Odpowiedz
@aniol_nie_kobieta: no właśnie ze znajomymi jest podobnie, niby rozmawiam z paroma osobami, ale nie jest to nic konkretnego.

Raczej nie przyjdzie w swoim czasie, skoro mam 23 lata i większość osób z mojego otoczenia jest zajęta, a część już nawet po ślubie i ma dzieci xD
  • Odpowiedz
@rakastankielia: Moim zdaniem w obecnych czasach 23 lata to wiek, w którym dopiero zaczyna się ogarniać życie, kończy się szkołę, zaczyna pracę lub kontynuuje naukę na magisterce. Nie wiem na ile podejście się zmieniło (jestem prawie dekadę starsza od Ciebie), ale jak miałam 23 lata to dzieci mieli w większości ludzie, którzy zaliczyli wpadkę i z tego samego powodu brali ślub. Jak sięgnę pamięcią to nie przypominam sobie, aby w takim
  • Odpowiedz
Moim zdaniem w obecnych czasach 23 lata to wiek, w którym dopiero zaczyna się ogarniać życie, kończy się szkołę, zaczyna pracę lub kontynuuje naukę na magisterce.


@aniol_nie_kobieta: no ja właśnie jestem na magisterce, ale dużo osób, które kojarzę ze szkoły ma dzieci lub jest po ślubie już od kilku lat (albo od niedawna, ale w związku od paru lat). Ja zdecydowanie myślę o stabilizacji, na dzieci jeszcze za wcześnie, ale nie
  • Odpowiedz
@rakastankielia: Ta szkoła pewnie nie jest jakaś bardzo mała, więc kto wie, czy np. tam nie poznasz osoby myślącej podobnie. Dużo osób nie znaczy, że wszystkie. I rozumiem, że nastawienie jest skutkiem, ale zobacz - nastawiasz się negatywnie, to mniej lub bardziej wpływa na Twój humor, energię i to wszystko, czym emanujesz wśród innych ludzi, w towarzystwie. Żyjemy w ciągłym biegu, każdy ma jakieś problemy i dlatego ludzie wolą otaczać się
  • Odpowiedz
Ta szkoła pewnie nie jest jakaś bardzo mała, więc kto wie, czy np. tam nie poznasz osoby myślącej podobnie.


@aniol_nie_kobieta: jaka szkoła? Ja już na magisterce jestem, a na korytarzu tak do obcej osoby zagadać, to raczej niezbyt mile widziane...

I rozumiem, że nastawienie jest skutkiem, ale zobacz - nastawiasz się negatywnie, to mniej lub bardziej wpływa na Twój humor, energię i to wszystko, czym emanujesz wśród innych ludzi, w towarzystwie.
  • Odpowiedz
@Geralt678: W moim mniemaniu jak patrzy tylko na tę kretyńską skalę w stylu 10/10, czy ileś tam to nie pozna nawet takiej 2/10, która byłaby w miarę normalna. Żadna normalna kobieta nie ma ochoty tworzyć związku z kimś kto w głowie ma tylko skalę i ocenę wyglądu. To z automatu kojarzy się z chęcią jednorazowej przygody albo zwykłym pustostanem. Mówiąc o budowie związku oba przypadki nie są wśród babek pożądane.
  • Odpowiedz
@rakastankielia: Ok, uczelnia (szkoła była skrótem myślowym). Dlaczego jest niemile widziane zagadanie? Szczerze mówiąc nie rozumiem takiego podejścia, czy to nie jest wyolbrzymianie? Przecież jak ludzie razem studiują i widują się na zjazdach to chętnie ze sobą pogadają. Może nie wszyscy, ale jednak zdecydowana większość. Co do podejścia, może się nie zmieniło, ale skoro teraz nadal się nie zmienia, to czemu nie spróbujesz wrócić do poprzedniej taktyki bycia pozytywnym? Nic na
  • Odpowiedz
Dlaczego jest niemile widziane zagadanie? Szczerze mówiąc nie rozumiem takiego podejścia, czy to nie jest wyolbrzymianie? Przecież jak ludzie razem studiują i widują się na zjazdach to chętnie ze sobą pogadają.


@aniol_nie_kobieta: do koleżanki z roku (czy np. równoległego kierunku, z którym mamy pojedyncze zajęcia) tak, ale do jakiejś obcej dziewczyny z innego kierunku, to już niekoniecznie.

Co do podejścia, może się nie zmieniło, ale skoro teraz nadal się nie zmienia,
  • Odpowiedz
@rakastankielia: To już coś, zawsze warto pogadać z koleżanką z roku, nawet jeśli byłaby to tylko zwykła koleżeńska rozmowa i nic więcej z niej nie wynikało. Jeśli chodzi o samotność to rozumiem, że masz jej dość, bo większość z nas chce mieć przy sobie drugą osobę i dzielić z nią życie. Tylko to też ma drugą stronę medalu - im bardziej się frustrujesz, że nikogo nie masz, tym gorzej buduje Ci
  • Odpowiedz
potrafisz wejść w dyskusję, powiedzieć coś od siebie, przeczytać to, co pisze druga strona. Teraz tylko przełożyć to na realne życie i zobaczysz, że znajdzie się ktoś, kto doceni i będzie chciał Cię poznać.


@aniol_nie_kobieta: cały czas to próbuję przekładać na realne życie i nic, właśnie w tym problem...

To już coś, zawsze warto pogadać z koleżanką z roku, nawet jeśli byłaby to tylko zwykła koleżeńska rozmowa i nic więcej z
  • Odpowiedz
Dobrze, że próbujesz przekładać to na realne życie. Mam nadzieję, że za jakiś czas przeczytam tutaj, że udało się te próby przekuć w sukces i mocno Ci tego życzę. Jeśli chodzi o znajomych - temat rzeka, bo jak pisałam, teraz każdy zagoniony, ma własne sprawy, itd., ale z pewnością masz w swoim towarzystwie osoby, które znajdą chwilę, aby spędzić z Tobą czas, gdzieś wyjść. A jeśli nie to może od tego trzeba
  • Odpowiedz
ale z pewnością masz w swoim towarzystwie osoby, które znajdą chwilę, aby spędzić z Tobą czas, gdzieś wyjść.


@aniol_nie_kobieta: jakbym miał, to nie pisałbym tutaj.

A jeśli nie to może od tego trzeba zacząć? Od poznania ludzi do wyjścia na piwo, a nawet nie ludzi, bo właściwie wystarczy jedna fajna osoba.


@aniol_nie_kobieta: no właśnie próbuję. Nie szukam za wszelką cenę miłości, znajomi też będą ok, tym bardziej, że nie od
  • Odpowiedz
@Geralt678: a widzisz na mieście gdy facet jest 7-8/10 a ma laskę 4/10 albo grubiare? Ja nie, i z tego co ogólnie widzę to pary dobierają się na podobnym poziomie atrakcyjności. No tak, bo chłop to by brał byle co, byle być w zwiazku
  • Odpowiedz