Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Hej, czy ktoś po socjologii może odnaleźć się w branży IT? Skończyłam studia i teraz będę na macierzyńskim, więc będę mieć trochę czasu, żeby zdecydować w którą stronę chcę iść. Głównie zależy mi na pracy zdalnej i możliwości pracy na mniej niż cały etat. Koleżanki wybierają się na bootcamp z testowania, ale dużo się naczytałam na przesycie na tym rynku i zaczęłam się zastanawiać nad frontend developerem. Istnieją jakieś tańsze alternatywy dla bootcampów? Jestem całkiem zielona, więc nauka we własnym zakresie odpada, bo nawet nie wiem od czego zacząć. #programowanie #testowanieoprogramowania #pracait

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6167e9e9820612000adcaa80
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Leszcz_Bagienny
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 167
  • Odpowiedz
OP: @voot : Czemu brzmi jak bait? Chyba nie kazdy poczatkujacy jest biegly we wszystkim od poczatku, a w pracy tez sa bardziej doswiadczeni, ktorzy pokazuja co i jak. Mysle, ze jakby mi ktos pokazal poczatek, to moglabym wycwiczyc sama reszte.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
  • Odpowiedz
@calka-rekurencyjna: Jak na każdej tego typu grupie xD klepanie się po plecach, teksty typu "you go girl, idziesz po swoje!!!11" jakby zatrudnienie w tej branży było czymś magicznym, oprócz tego spam z różnych warsztatów dla kobiet, ogłoszenia z praca, że szukają baby do jakiegoś zespołu (koniecznie trzeba napisać, ze szuka sie scrum masterki) itd.
  • Odpowiedz
Opko polecam na start studia podyplomowe z testowania oprogramowania. I startuj z supportów, helpdeskow. Naucz się ISTQB (nie trzeba mieć certa, ale umieć tak), testowanie na utest (wygoogluj).
  • Odpowiedz
@marcel009_: @calka-rekurencyjna:
Miałem raz nieprzyjemność działać chwilę z pewną grupą IT nastawioną na kobiety ;) #!$%@? dramat.
Już pomijam atmosferę, bo to odpowiednik klimatu obrażania ludzi nie wprost "jezu, jak pięknie wyglądasz w tej sukience, w ogóle nie widać, że masz grube uda!".
Druga rzecz, laski kończyły te wewnętrzne gówno-projekty (gdzie naprawdę niewiele się uczyły, więcej było #!$%@?), i po miesiącu, chociaż dnia w żadnej firmie nie przepracowały, już szukały
  • Odpowiedz
@bafficze: Z tymi studiami to bym się tak nie rozpędzał. To są normalne bootcampy, robione przez firmy robiąca bootcampy, tylko z pieczątką uczelni. Czasem są też trochę droższe.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: nie idź w testowanie czy programowanie bo jest tu przesyt w #!$%@?, a "bootcamp" w wielu firmach to powód do #!$%@? CV do śmieci bo każdy wie jaka jest jakość takich bootcampach. Idź lepiej w Scrum Masterkę, po socjologii łatwiej się odnajdziesz bo to coś miękkiego. Podobnie może spróbuj badania UX bo tam socjologia to wręcz atut.
  • Odpowiedz
@calka-rekurencyjna: Nie mam pojęcia, ale raczej nikt się nie pochwali takim sukcesem ( ͡° ͜ʖ ͡°) Domyślam się, że praca z takimi osobami to udręka dlatego zawsze też kminiłem jak to jest, że takie osoby dostają się gdzies do pracy i jak to później wygląda, bo jednak na każdym stanowisku (może jestem w błędzie) trzeba kumać trochę szerszy zakres niż to co było na kursie
  • Odpowiedz
@HonyszkeKojok: Nie, o nich nawet nie słyszałem :)

Natomiast nie chcę tutaj podawać nazwy. Podjąłem się tej współpracy ze względu na prośbę osoby z mojej rodziny.
Pomysł fajny, niektórzy ludzie nawet dość zaangażowani. Tylko niestety zamiast iść w sensowną wiedzę, to wszystko poszło w "JESTEŚ DZIEWCZYNĄ A DZIEWCZYNY SĄ SILNE DOSTANIESZ TE ROBOTE LASKA". No naprawdę cyrk. W sumie to aż mi teraz smutno, jak dużo dorosłych osób tam robiło takie
  • Odpowiedz
@calka-rekurencyjna: Studia podyplomowe z frontendu na AGH. Koszt? 8000 zł.
Po pół roku, w JS, niektórzy kursanci (nie wszyscy, niektórzy zostali na poziomie podstaw HTML, serio). Bardzo prostą stronę z bardzo prostą animacją.
W darmowym kursie na udemy, takie rzeczy robi się po tygodniu nauki.

I nie przesadzam ani trochę. To jest #!$%@? autentyk.
  • Odpowiedz
@diarrhoea: no właśnie moja obserwacja jest taka, że te grupki dziewczęco hehe nerdowskie są tylko po to żeby się lansować. Laski potrafią 3 lata działać jako prelegentki z tematami "czemu warto zatrudniać programistki" albo "dziewczyno koduj" czy "dziewczyna w IT - jak zacząć", albo są mentorkami dla takich grażynek i mam które zrobią stronę-wizytówkę w html i dejta staż, ale po za tym laski z takich organizacji nie potrafią nic. Później
  • Odpowiedz