Wpis z mikrobloga

Taka porada dla wyznających #religia #katolicyzm próbujących nawracać ludzi tekstami typu "Jezus cię kocha", "Kiedyś się nawrócisz", "na łożu śmierci powrócisz" czy "modlę się za ciebie" itp.

W tych tektstach tak nie bardzo jest empatia i zrozumienie czym w zasadzie jest ateizm. Zróbcie sobie takie ćwiczenie retoryczne i spróbujcie przekonać siebie albo (jeszcze lepiej) wierzącego kolegę w świętego Mikołaja (chodzi o tego grubasa w czerwonym, a nie o tego świętego z Turcji) - "Mikołaj czeka na ciebie", "Któregoś dnia zatęsknisz", "Taki jesteś mądry, ale przyjdzie wigilia to będziesz patrzył w okno i czekał", "Piszę listy do świętego Mikołaja aby zrobił coś byś w niego znów uwierzył". Wygląda śmiesznie? Grotestkowo? Otóż moi drodzy, DOKŁADNIE TAK SAMO z perspektywy niewierzącego wygląda wasza próba przekonania do Jezusa.

Próbujcie sami sobie w swoim gronie na świętym Mikołaju, wymyślajcie argumenty, wyczarujcie taką grę słów, która poruszy waszą czułą strunę i sprawi, że jednak pomimo pozornej absurdalności daliście radę i przekonaliście kolegę, aby napisał list i z wypiekami na twarzy czekał na prezent. Jeżeli wam się uda przekonać kogoś dotychczas uważającego Świętego Mikołaja za mityczną istotę, której gniewem straszy się niegrzecznych pięciolatków, to znaczy że robicie do dobrze i jesteście gotowi aby wyjść do ateistów i porozmawiać o Jezusie.

Nie udało się? No cóż, przynajmniej wiecie, że samo "Jezus na ciebie czeka" bardziej powoduje #bekazkatoli niż chociaż cień nadziei na realne nawrócenie.
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

próbujących nawracać ludzi tekstami typu "Jezus cię kocha", "Kiedyś się nawrócisz", "na łożu śmierci powrócisz" czy "modlę się za ciebie" itp.


@Pink_Floyd: z tych trzech tekstow to tylko ten pierwszy jest proba nawracania. Ten drugi to wysmianie pogladow drugiej osoby lub gorzej jakas obraza a trzeci to w najlepszym wypadku wyraz troski o druga osobe i raczej zdanie sobie sprawy ze zadnymi slowami nie jestem w stanie nawrocic.
  • Odpowiedz
"na łożu śmierci powrócisz"


@GokuMK: ten to nawet szantaż emocjonalny. Polowanie na ludzi, kiedy są najbardziej wrażliwi i podatni na manipulacje. Osoby w sytuacji zagrożenia instynktownie szukają poczucia bezpieczeństwa, najczęściej w tym co dobrze kojarzy im się z wczesnego dzieciństwa. Wiara jest dość popularnym sposobem radzenia sobie z wieloma trudnościami, za to katolicy zapominają, że nie mają monopolu na wierzenia, nawet chrześcijańskie a wizyta umundurowanego funkcjonariusza ich organizacji, namawiającego do
  • Odpowiedz