Wpis z mikrobloga

jakie jest najlepsze rozwiązanie dla osoby mieszkającej na wypizdowie, gdzie nie ma żadnej sensownej pracy w okolicy?

1. neet boży dopóki rodzice żyją a potem się zobaczy

2. idziesz do jakiejś c------j pracy typu kasa w dino albo jakaś produkcja na 3 zmiany

3. znajdujesz pracę w większym mieście i spędzasz ponad godzinę na dojazd w jedną stronę

4. znajdujesz pracę w większym mieście, wynajmujesz mieszkanie i oddajesz jakiemuś januszowi połowę swojej wypłaty za wynajem schowka na szczotki 20m2

#pytanie #ankieta #pracbaza #praca #neet #samotnosc #przemyslenia #s----------e #spoleczenstwo

pytanie

  • 1 25.8% (34)
  • 2 17.4% (23)
  • 3 24.2% (32)
  • 4 32.6% (43)

Oddanych głosów: 132

  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Zoyav: Ja wybralem 1. Zlote czasy bo wolny czlowiek, ale po 3 latach juz zaczyna mi sie troche nudzic. Mam ten komfort ze zarobilem sporo wczesniej, bo zylem jak pleb dzieki czemu duzo zaoszczedzilem (puste mieszkanie, tylko materac do spania + komputer). Teraz wrocilem do rodzinnego miasta i leechuje majac 250k na koncie. Rodzice maja puste mieszkanie i sobie tam gaminguje all day.

Oczywiscie sa minusy. Mam dziure w CV
  • Odpowiedz
@Zoyav: Z c------j pracy będziesz żyć z miesiąca na miesiąc ale to nie da nic ogólno skalowo. Jak chcesz się ratować to tylko 4 jak nie masz czego ratować to neet boży.
  • Odpowiedz