Wpis z mikrobloga

@Zimnok: Ogólnie to poniżej 600-800zł trudno dostać ręczny młynek nadający się do mielenia na espresso. W przypadku elektrycznych rzeczywiście te 1500zł to może być minimum ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Zimnok: To zależy chyba od przeznaczenia, prawda? Jeśli chodzi o przelew to Wilfa Svart (elektryk za 349zl) jest wyborem numer jeden i to na długie lata, ale espresso na tym nie ukręcisz i faktycznie wtedy trzeba wziąć coś z wyższej klasy (czyli powyżej 1-2k)
  • Odpowiedz
Ja jebię ale mnie #!$%@?ą wszelkiej maści internetowi hobbyści w tym kraju, kopałbym ich jak kurczaki. Chcesz zacząć coś robić, nie wiem #!$%@? łowić ryby, sklejać samoloty, srać psa jak sra, cokolwiek i zadasz #!$%@? na forum pytanie:

Witam, chcę zacząć chodzić po bułki. Czy lepiej do biedronki czy do lidla? Pozdrawiam.

to po 10 sekundach masz:

Witam,
  • Odpowiedz
Komtekst: typ twierdzi że młynki poniżej 1500 zł nie są nawet warte nazywania młynkami do kawy.


@Zimnok: zasadniczo to ma rację, najtańsze naprawdę dobre zaczynają się za tę kasę. Nie licząc ręcznych.
  • Odpowiedz
Co takiego musi mieć ten młynek żeby nadawał się do espresso?


@kustosz_karuzeli_sperdolenia: zasadniczo dwie rzeczy: jak najlepszą równomierność przemiału i tak precyzyjną regulację, jak to tylko możliwe. Wydaje się proste do zrobienia, w a praktyce naprawdę niewiele młynków poniżej 1000zł oferuje chociaż zadowalający poziom. Coś-tam można kupić poniżej 1000zł, powiedzmy taki entry-level, ale prawda jest taka, że młynek na lata to wydatek 1500zł+ Do przelewów w zasadzie też trudno o coś lepszego poniżej 1k pln z elektryków.

skoro ma być bardzo drobno to po co dokładne sterowanie grubością
  • Odpowiedz
@Zimnok: generalnie pasta o latarkach czy bułkach jako hiperbola for czy grup raz czy dwa jest śmieszna, ale nie codziennie na tagu XD

Moderowałem kiedyś forum i w cyrku już się nie śmieję - kilkanaście identycznych pytań o to samo, bo się nikomu czytać nie chce XD No i każdy ma takie WYJĄTKOWE wymagania, że ten ekspres polecany użytkownikowi zdupydogebyzaur77 mu nie będzie odpowiadał.
  • Odpowiedz
@Zimnok: Jakby wiedział, że już ze 2lata mam młynek za 70zl i żyje to chyba by mnie zlinczował xD ale jak nie jestem hipsterskim kawoszem, więc się nie znam. Pamiętam w pracy miałem szamana co sobie zawsze brał termometr do wody i jak spadła o 1 stopień bo się zagapił to od nowa gotował i musiał wlewać z odpowiedniej wysokości, żeby nie wystygła woda spadając xD oczywiście kawę też co
  • Odpowiedz
@krzysiek944 mam młynek z Lidla za parę dyszek i jestem przeszczęśliwa, że swiezo mielona kawka tak ładnie pachnie :D
Kiedyś nawet weszłam na jakieś forum kawowe, bo pomyślałam, że może kupię jakieś czaderskie kawoszowe gadżety, ale od razu wyszłam jak przeczytałam, że jak nie mam młynka za 5900zł to pije gówno a nie kawę, a w ogóle to użyj opcji szukaj.
  • Odpowiedz