Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, wstyd się przyznać ale od czterech dni śpię w samochodzie. Potrzebuję się komuś wygadać a tak szczerze to nie chcę nawet nikomu się przyznać w jakiej jestem sytuacji. Nie mogę przebywać w domu rodzinnym, bo nie mam już cierpliwości do mojego starego. Wyniosłem się na drugi dzień po tym jak po raz kolejny stwierdził, że "jestem #!$%@?" skoro położyłem się spać około godz. 16. i spałem do 21. Kazał mi "spakować torby i #!$%@?ć". #!$%@? to jest tak absurdalne, że aż głupio o tym pisać, bo normalnie robił mi dymy o coś takiego jak sen w trakcie dnia. Ja rozumiem, że w weekend wyszedłem z kumplami i się napiłem to mi wypominał 2 tygodnie. Jak byłem dzieckiem, sam #!$%@? wracając z imienin wujka na moich oczach szczał pod kaloryferem w salonie, #!$%@? ja takiej akcji w życiu nie #!$%@?łem. Nie mam się gdzie podziać, bo nie stać mnie na ten moment nawet na wynajęcie jakiegoś pokoju. W pracy na razie nie zadają pytań ale zaczną jak będę codziennie taki niewyspany przychodził, bo w sumie parkuję pod lasem i mam sporo stresu żeby w ogóle zamknąć oczy, nigdy jeszcze tak nie robiłem. Nie chcę dzwonić do mojej Matki, która jest w Niemczech i wiem, że dostałaby zawału gdyby się dowiedziała co się dzieje. Zadzwoniłaby do starego i kazała mnie ściągnąć do domu i zamknąć mordę ale ja nie chcę wracać. Każde moje potknięcie i błąd w życiu on celebruje jakby to były moje urodziny. Nie pamiętam kiedy usłyszałem od niego pochwałę, zawsze coś #!$%@? robię nie tak, zawsze musi się do czegoś #!$%@?ć. Całe życie nic nie osiągnął a robi z siebie jakąś wyrocznię. Zajechałem teraz do kumpla i piszę z jego laptopa, poprosiłem czy mogę od niego wysłać maila, bo zapomniałem w domu. Nie wiem jak długo wytrzymam psychicznie to mieszkanie w aucie, fizycznie wytrzymam na pewno ale #!$%@? psychika mi siada już. Mam ochotę autentycznie się #!$%@?ć i nie myśleć o tym wszystkim ale w takiej sytuacji nie mogę. Oby nie przyszły porządne mrozy, jak na razie najzimniej było w nocy -4 no i nie było za ciekawie jak się przebudziłem w wychłodzonym aucie. Macie może jakieś protipy? Oby nie ale może ktoś był w podobnej sytuacji? Nikomu z Was nie życzę tego bólu, kiedy chcecie prosić o pomoc ale wam wstyd.
#zalesie #problemy #bezdomnosc #protip

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6163ef6e820612000adc4ccc
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 28
UśmiechniętaMucha: Teraz pisze z innego kompa. Noclegownia to melina dla bezdomnych brudasow w moim miescie, naprawde zle miejsce. Raz nawet wieczorem podjechalem tam ale nie mialem odwagi wejsc. Biore prysznic co drugi dzien na stacji benzynowej, tylko juz nawet te babki na kasie zle na mni patrza, najgorsze ze musze wytrzymac do 10.04. bo dopiero wtedy mam wyplate i bede mogl cos wynajac.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
SycącyPlantator: wiem, ja nawet mrozow nie wytrzymam w tym aucie. Jedyne co mam to samochod. Moge go sprzedac, ale wtedy beda trudy z praca, nie bede mial jak dojezdzac i nie mam mozliwosci zeby sie z kims dogadac, bo w mojej okolicy nie ma nikogo kto pracuje ze mna. Poza tym no jak mam sie przyznac w biurze ze jestem bezdomny, to bedzie cios dla mnie.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
AluminiowaAlpaka: nie wiem czy rozumiesz ale nie chce zeby wiedziala bo jej peknie serce. Naprawde juz kobieta wystarczajaco sie przez starego wycierpiala w zyciu. Jezeli ona sie dowie ze od czterech dni jestem bezdomny, to #!$%@? naprawde boje sie ze cos sobie zrobi. Niby nie jest zlym czlowiekiem ale jezeli chodzi o bliska rodzine to jest #!$%@? #!$%@?. Dba tylko o kolegow.i tylko o nich. Nigdy mi nie pomogl, a jak
@AnonimoweMirkoWyznania: ile masz dni do wypłaty, bo napisałeś, że 10.04 ale raczej nie zakładam, że do kwietnia. Może pożycz od kumpla i wynajmij jakiś pokój trochę wcześniej. Jesteś w stanie z pensji samodzielnie się utrzymać? W jakiej części Polski mieszkasz?

W Deacathlonie mają śpiwory wytrzymujące do np. -10 stopni. Może warto zainwestować jeśli mieszkanie to nie opcja.