Wpis z mikrobloga

@dizel81: Cieszył się jak świnia na nowe koryto, że ekipa go przyjęła, że jedzie z nimi, że będzie spał u nich z robakami i komarami. Ale musiał wystąpić incydent kałowy gdy uświadomił sobie że tam są węże, mało tego ekipa go olała i nie przyjechali po ulańca. Jedz sobie sam busem. Boskie uczucie gdy ta jego ekipa spuszcza go w cambotoitoiu. No i ślepy znów w stolicy, co już parę dni
@dizel81: ta łysa i jak widać już praktycznie bezdomna łachudra aka kleszcz coraz bardziej gubi się już w swoich kłamstwach. Najpierw widzimy "wielkiego podróżnika", który nie potrafi dotrzeć do gościa na farmę z czego mam niezły ubaw. Notabene opowiada, że w sumie nie ma sensu tam jechać bo oni chodzą o 21-szej spać, a Cambolife jedzie przecież gdzieś na imprezę a tu wieczorem uwaga uwaga wszyscy zjawiają się w pizzerii.Zresztą wystarczy
a takie ambitne plany mial wyjazdowe...


@ch_2: jakie? bo mi się wydaje że w chwili jak wyruszył na ten urlop to nie był świadomy że gdziekolwiek jedzie

a pewnie bliżej mu do Pola


@dizel81: polo chociaż w ostatnim roku obie hameryki zjechał a prezes pokazał nam trzy ulice w stolycy i trzy w kompocie