Wpis z mikrobloga

Często łapiecie wirusy od swoich skoszarowanych maluchów? Nie chorowałam od 3 lat, córa przywlekła coś ze złobka a teraz skoczyło na mnie xd Nosz bulwa xd
#dzieci #zdrowie
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ciemnienie: Szybka transmisja między zamkniętymi w pomieszczeniu dziećmi (kiedyś dzieci bawiły się tylko na dworze), to powoduje także silniejszą reakcję rodzica. Wbrew powszechnej opinii, dla naszego zdrowia położenie się od czasu do czasu do łózka na kilka dni jest niezbędne.
  • Odpowiedz
@ciemnienie: @Clarence89: Infekcja zawsze cie może złapać niezaleznie od wszystkiego. Ja nigdy nie chorowałem i nikt z kim mieszkam. Niestety tej jesieni już 1 infekcje mamy za sobą. Trwała 3 dni. Typowe łamanie i pierwszy dzień jakby flaszke wypić. Temu nie zapobiegniesz. Za to jak organizm sprawny to sobie poradzi bez gorączki. Zostanie woda z nosa po kilku dniach. W trakcie infekcji sam na sobie sprawdziłem bo nie
  • Odpowiedz
@ciemnienie: tak, łapię od synka sporo wirusów i choroby przechodzę dość ciężko, jakieś mega jelitowki i anginy w trakcie których nie jestem w stanie wstać z łóżka :P kiedyś mnie tak choroby nie powalały.
  • Odpowiedz
@KollA: nie jak się jest mama i trzeba ogarniać wszystko. Chętnie bym sobie walnęła standardowo musującą Aspirynke i do lozeczka, ale nic z tych rzeczy. Z leków mogę tylko czosnek i wyciąg z porostu islandzkiego bo karmie piersia. Ale ogólnie masz rację, chorobę najlepiej wyleżeć.
@Bigbluee: dzięki z a przypomnienie o witaminie C i D.
@Sansiwiera: shieet ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ponoć
  • Odpowiedz
@ciemnienie: Według mnie środki przeciwzapalne np. aspiryna szkodzą, bo upośledzają działanie naszego systemu odpornościowego. Lepiej jeść kwaśne owoce na odporność.
  • Odpowiedz