Wpis z mikrobloga

Kurde, od nadmiaru przeżyć jakimi przytłoczył mnie październik, zapomniałam zrobić aktualizację co z jeżem, którego zgarnęłam z ulicy (pisałam o tym TUTAJ ) :D

W drogę do nowego domu dla jeża ruszyliśmy w piątek. Ośrodek, do którego jeżyk miał trafić znajduje się w Kłodzku, więc mieliśmy jakoś 150km drogi. Była śliczna pogoda, rejony Kłodzka są naprawdę atrakcyjne widokowo, więc co mogło pójść nie tak ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Otóż 15km przed miejscem docelowym, ok. godziny 13:00 na środek ulicy, przed nasze auto wybiegł nam stary, chyba już poturbowany przez jakieś inne auto piesek... Hamowanie awaryjne sprawiło, że koleś jadący za nami wjechał nam w tylny bok auta, bo nie zauważył, że hamujemy... Auto niestety nie nadawało się do dalszej drogi i tak zostaliśmy pośrodku niczego z zepsutym autem, jeżem i jeszcze naszym psem XD Nie będę opowiadać ile załatwiania spraw było z ubezpieczalnią, holowaniem i autem zastępczym, ale o 16:30 taksówką pojechaliśmy te 15km do ośrodka dla jeży. Super, że złotówiarz zgodził się przetransportować naszego pieska i jeża w swoim aucie (może masz tu konto, jeśli tak to dzięki ʕʔ ).

Tak więc jeżor trafił szczęśliwie do pana Jerzego, który prowadzi ośrodek. Potwierdził, że jeż ma coś z tylną łapką. Może pan Jerzy za jakiś czas wrzuci jakieś info na swojego fejsa :)


#pomagajzwykopem #zwierzaczki #pokazjeza #pokazpsa #jeze #czujedobrzeczlowiek
cytmirka - Kurde, od nadmiaru przeżyć jakimi przytłoczył mnie październik, zapomniała...

źródło: comment_1633505727v6BuXiNkJ0UPipYJneALMp.jpg

Pobierz
  • 19
@cytmirka: ech te polskie drogi... Kierowcy tak bardzo martwią się starymi babami wchodzącymi na przejście dla pieszych bez rozglądania się że brakuje im energii koncentracji aby uniknąć kolizji kiedy ktoś przed zahamuje awaryjnie. Pies, sarna, dziecko, dzik. No chyba te stworzenia jeszcze nie zdają sobie sprawy że święta przepustowość na drogach publicznych obowiązuje. Zrobi się kampanię społeczną w lasach lub w schroniskach dla bezdomnych zwierząt to może zrozumieją