Wpis z mikrobloga

Gdzie niby tak jest? XD Oprócz jakichś gównianych grupek na fejsie i innych dziwnych miejsc w internecie to w prawdziwym życiu nie spotkałem się z tym że brak zgody na tinderowanie (jeśli jest się w związku) jest zły. Ale żeby to dostrzec trzeba czasem wyłączyć komputer, a tym bardziej wykop ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Ucho1899: na wstępie zaznaczę, że dla mnie cały ten post jest z dupy,
@se_mallo: Mnie osobiście przeraza to jak wiele osób nie jest świadomych takiej inżynierii społecznej, gdy im opisuje narzędzia (jak to ująłeś cegiełka) widoczne nawet dla obserwatora lekko ponadprzeciętnego, grom ludzi patrzy jak na głosiciela teorii spiskowych.
Według mnie każdy jest poddawany tego typu zabiegom i nie ma osób na to całkowicie odpornych, natomiast trudniej steruje się osobami w większym stopniu uświadomionymi.
@olaf_wolominski: mnie zabranianie sobie czegoś w związku po prostu śmieszyj xD dorośli ludzie sobie zabraniają jakby mieli nad sobą władze, no kurła otóż tak nie powinno być. Jak ktoś chce mieć Tindera bedac w związku a druga osoba w tym związku tego Tyndera nie chce to jest daszek dla takiej relacji i w drogę. Po co być z kimś kto kombinuje jak rogi przyprawić? 'Zabrobisz' Tindera czy czegokolwiek, to potem jeszcze