Wpis z mikrobloga

  • 1613
Zrobiłem kiedyś piękny render twarzy mojego brata (zdjęcie tylko dla przykładu bo oryginał gdzieś się zapodział). Oczywiście postanowiłem pochwalić się najbliższym moim osiągnięciem. Rodzice powiedzieli coś w stylu "fajne, ale chodź już na obiad". Ciotka natomiast mnie srogo opierdzieliła mówiąc bym to natychmiast wykasował z komputera. Dowiedziałem się, że brat tutaj wygląda jakby był chory lub upośledzony oraz że te moje zabawy sprowadzą na rodzinę chorobę.
Nie wiedziałem, że zabawa Blenderem może prowadzić do takich konsekwencji. Nie ma żartów z grafiką 3D xd. #zalesie #blender #grafika #grafika3d #grafikakomputerowa #programista15k
kurcik777 - Zrobiłem kiedyś piękny render twarzy mojego brata (zdjęcie tylko dla przy...

źródło: comment_1632939933fWYVUOqWfcQtEjfZlLRG79.jpg

Pobierz
  • 77
  • Odpowiedz
@kurcik777: Ich reakcja nie powinna Cię dziwić. Nie wyjaśnisz pokoleniu rodziców, na czym polega render (tego nie rozumie czasem nawet młodsze pokolenie), więc nie pojmą, ile pracy trzeba w to włożyć i dlaczego to wygląda tak, a nie inaczej.
  • Odpowiedz
@underneath: < wspieram > takie rzeczy mogą przygasić... skąd u 'dorosłych' taki marazm i brak motywacji do zachwytu. Tutaj choćby mogli udawać xD
a nie "fajnie fajnie, ale czy lekcje zrobione?"
  • Odpowiedz
@underneath: @kurcik777:
Dlatego nigdy nie chwaliłem się rodzicom. Wolę wysłać jakiemuś znajomemu by poznać jego opinie. Raz powiedziałem mamie że chciałbym zostać dyrektorem (byłem o krok bo pracowałem na stanowisku na którym zastępowałem dyrektora jak go nie było). Wtedy dowiedziałem się że nie nadaję się na dyrektora(Było to taką narracją w stylu Tak, Ty dyrektorem? hahahah) Tak mi morale spadły że spadła mi wydajność w pracy i zacząłem
  • Odpowiedz
@underneath: Klasyk. W szkole średniej i na studiach grałem w kapeli. Pamiętam, że jak zagraliśmy pierwszy koncert, później pierwszy poważny festiwal, czy nagraliśmy płytę, to zawsze było to samo:
- Gdzie byłeś?
- Koncert grałem. Fajna sala, przyszło chyba z 400 osób, graliśmy z takim zespołem z Meksy...
- Tak, tak, fajnie. Odsłoń, bo oglądam kolarzy na Eurosporcie i idź po chleb do sklepu.

Jak na osiedlu miałem jakichś kumpli w podobnym wieku, to większość gdzieś źle poskręcała - ktoś się rozpił, ktoś ćpał, siedział, miał jakieś problemy w biznesie. Ja nie, grałem sobie na gitarce, studiowałem i czasami nawet jakiś pieniądz wpadał z koncertów, ale w życiu nie usłyszałem jakiegoś pytania o to, nie wspominając już o jakimś chwaleniu czy dumie, że patrzcie, mój młody #!$%@? na wieśle, a ludzie płacą, żeby tego słuchać. Ojciec chyba uważał to wszystko za głupoty, wiadomo - prawdziwa robota to 12h na taśmie w jakimś zakładzie, a prawdziwe życie to rzut na kanapę po robocie, piwerko i sport
  • Odpowiedz
@aliali22b: Pobralam tę książkę po zobaczeniu Twojego komentarza. Mam nudny dzień w pracy i jestem już na 53 stronie. Dziękuję z całego serca, fajnie poczuć, że to nie indywidualne zjawisko, a częsty problem.
  • Odpowiedz
Z najbardziej #!$%@? przesądów pamietam ten, żeby nie kłaść butów na stół, bo będą niewygodne


@Ka4az: U mnie matka mowila, że to znaczy, że będzie pogrzeb w rodzinie.

Ten wątek będzie odpowiedzią na to, dlaczego ten kraj tak wygląda. Ci sami ludzie decydują o losie młodszych pokoleń też przy urnach wyborczych.
  • Odpowiedz
pewnie tak samo reagowalas na mamy golabki. > Mama sie napracuje a zawsze to samo.

- smakuja ci golabki

- tak, a widzialas moja fotografie?

No i mame zgasilo wtedy.


@cerbera a co ona, wymyśliła tę potrawę? Każdy głupi potrafi wykonać proste instrukcje, nawet ktoś kto nie potrafi gotować. Jakby rzeczywiście miała własny przepis to co innego.
  • Odpowiedz
to nieźle wsparcie rodziców. Zapewne to jedni z tych którzy musieli zrobić dziecko bo im tak kazali, ale zapomnieli że po wypluciu z siebie bachora trzeba się jeszcze nim zająć przez następne plus minus 20 lat. Współczuję braku zainteresowania rodziny, to po prostu przykre.


@Mave dobrze opisane, u mnie było tak samo, a nawet gorzej, bo ojciec alkoholik i narcyz, a matka w pewnym momencie w ogóle w #!$%@? wyjechała i
  • Odpowiedz