Wpis z mikrobloga

Trochę się zbierałem do napisania kilku wskazówek dla początkujących szachistów, więc dzisiaj usiadłem i na szybko postarałem się coś napisać. Błędy na pewno są, prawdopodobnie będę aktualizować jak coś mi przyjdzie do głowy (albo spodoba mi się czyjaś prośba/rada) :D
Zapraszam do przeczytania wpisu na lichessie, mam nadzieję, że komuś to pomoże!
W razie pytań piszcie, pytajcie!
#szachy #podziemieszachowe
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Futyporyt27:

Najpierw się dopytam zanim spróbuję bardziej oddać co mam na myśli:

Czy trenujesz obcych ludzi? Czy trenujesz ludzi od zera? Czy trenujesz ludzi za paniadze? Czy trenujesz ich zdalnie? Czy twoi uczniowe grają często na żywo z innymi tez uczącymi się
  • Odpowiedz
@Toniejawtedy: uczę obcych ludzi i znajomych. Poziom jest bardzo różny, pracuję zazwyczaj z osobami które utknęły w miejscu i nie wiedzą co zrobić, żeby grać lepiej. Uważam że mam wystarczająco wiedzy i doświadczenia oraz sprawia mi to wiele przyjemności. W ostatnim czasie uczę zdalnie, a lichess ma najlepsze do tego narzędzia.

Jeśli chodzi o błędy w debiutach, to nie będę się powtarzał więc powiem tylko, że denerwowanie się na to bardziej niż na inne rzeczy to błąd.

No i konkluzja była, że no następnym razem trzeba będzie zagrać inaczej. Potem takie osoby chciały się tych rzeczy uczyć jakoś hurtowo, w zwarty sposób bo tak było dla nich za wolno i koniec końców odpadały bo stwierdzały że błędy w otwarciu będą zawsze a tych otwarć to za
  • Odpowiedz
@Futyporyt27: mam wrażenie, że czasami odbierasz zdania w inna istotę niż chce coś przedstawić :P

że denerwowanie się na to bardziej niż na inne rzeczy to błąd.

Nie twierdzę, że to większy błąd. Stwierdzam fakt, że bardziej denerwowało mnie na początku oraz większość znajomych. Ja sobie po prostu ogarnąłem kilka uniwersalnych debiutów, które mi się podobały i problem zniknął. Nie ważne ile razy usłyszysz, że to błąd, to nie masz wpływu na to co Cię irytuje, czyż nie?

No patrz, doszliśmy do takich
  • Odpowiedz
@Toniejawtedy: Bo tematyka i historia otwarć jest niesamowicie ciekawa. Sam jestem tym tematem zafascynowany. Krótka odpowiedź - z pisania książek/kursów jest najwięcej pieniędzy.
Nie zmienia to faktu, że do pewnego poziomu spędzanie czasu nad nauką wariantów to strata czasu, bo jest wiele innych lepszych sposobów na polepszenie swoich umiejętności. Wiedza opisana przeze mnie jest całkowicie wystarczająca. Popularność tematów nie świadczy o słuszności. Tak jak pisałem jest wiele osób w internecie z którymi się nie zgadzam. Gdybym się zgadzał, to nie pisałbym tego artykułu.

Wymieniłeś Erica Rosena, ale jemu płacą za godzinę wykładu i tyle. Najłatwiej jest przygotować dwie partie w pewnym debiucie i je przeanalizować. Wymieniłeś Artura Yusupova, ale nie znam jego książki, która byłaby przeznaczona dla zawodnika poniżej 1500 FIDE.
Co do GothamChess i Dawida Czerwa to mają oni kilka kursów o debiutach do sprzedania. Też bym polecał ciśnięcie debiutów, gdybym sprzedawał kursy ( ͡°
  • Odpowiedz
@Futyporyt27: @Toniejawtedy:

Pogodzę was z ta nauką debiutów.

Trendy na uczenie się lub nie uczenie się debiutów płyną z góry.
W czasach gdy mistrzami świata byli Tal, Petrosian czy Spasski, którzy nie zajmowali się dogłębnie debiutami, początkujący szachiści tez ich się nie uczyli, bo
  • Odpowiedz
Do tego dochodzą leniwi trenerzy, którym łatwo jest napisać tekst w stylu "Patrzcie w pozycji początkowej figurki w jednym rządku stoją. Przesuńcie je troche do przodu i już możecie zrobić roszadę. Wykonajcie kilka ruchów pionami w centrum i już stoicie jak Carlsen i nikogo się nie musicie bać". I już nauczyli debiutu.


@Hans_Kropson: rany ile razy bym nie napisał to wy ciągle to samo. To nie jest nauka debiutu tylko
  • Odpowiedz
wow, co za dyskusja, sry @Futyporyt27: ale muszę odpowiedzieć xD

@Toniejawtedy: @Hans_Kropson: to czy arcymistrzowie polecają początkującym naukę debiutów czy nie, nie ma najmniejszego znaczenia. Oni z początków nic nie pamiętają, bo mieli 6 lat, widzą wszystkie taktyki, przeczytali dużo o strategii i teraz kombinują jakby tu zyskać 0,2 punkta przewagi w pierwszych 30 ruchach i myślą, że wszyscy mają takie problemy.

Ja od stycznia zrobiłem
  • Odpowiedz
mam jedną prostą zasadę co do debiutów: jeżeli zaczyna mnie wnerwiać, że 20 raz znowu jakiś przeciwnik w ten sam sposób mnie złapał w 5 ruchu na jakieś widełki, a wydawało mi się, że gram ok, to wchodzę do stockfisha, patrzę jak powinienem to zagrać, uczę się, i za 21 razem gram ok.


@Dawidk01: wszystko dobrze, chociaż oprócz stockfisha warto przede wszystkim skorzystać z książki debiutowej, która jest na lichessie
  • Odpowiedz
Tak z ciekawości... dlaczego tak nie robisz białymi? :D


@Futyporyt27: białymi dzięki b4 b5, praktycznie zawsze (no dobra, nie zawsze, ale bardzo często) dostaję fajne wejście w grę środkową, a na tym mi głównie zależy. Tutaj nikt tez mnie nie łapie na sztuczki "obronne", bo nikt normalny teorii do tego nie zna xD
  • Odpowiedz