Wpis z mikrobloga

Jestem w internecie od kilkunastu lat, na wykopie czuje się całkiem nowy, z czymś takim jak tu do czynienia nie miałem nigdy. To prawda, zastanawiam się juz wiele miesięcy o uj biega z tymi ludźmi że siedza tu i gówno produkują na nocnej. Bardzo interesujące. Serio.
Póki co, nie licząc dobrych memów albo filmików z samobójstwami to prym tu wiedzie kilka osób na krzyż, przykro mi ale bardzo marnej jakości ci ludzie. Nie da się z nimi pisać o niczym, nawet o głupotach najgłupszych, tak są denni.
Nie to że na nocnej nie poznałem fajnych ludzi bo troche poznałem, ale wszyscy pouciekali, myślę że właśnie przez to że kółko wzajemnej adoracji idiokracjii ma tu mocne plecy, warto byłoby to rozdupcyć w drobny pył ale wątpię że komuś się chce.
Raczej nikomu wiec tańczą jak im ameby zagrają, iksde, iksde ;)) Mega tu nuda, kompletne dno i nic. Plusami sobie tego nie zrekompensujecie bo tak na prawdę ani się nie znacie ani nie lubicie. Szkoda. Bywałem na takich czatach latami gdzie społeczność się starała i lubiła, były trolle, dramy itp. ale cokolwiek było tu jest wielkie nic a jak ktoś z mózgiem cos napisze to nikt nie rozumie.
Ze mna pograli w wyjątkowo perfidny i chamski sposób. Jak to chamy, ale pamiętaj, jak ktoś jest ujem to w końcu stanie się taki sam wobec swoich pseudo przyjaciół, sami siebie tu zeżrecie. Bardzo szybko.
  • 13