Wpis z mikrobloga

Siema, spotykałem się 2 miesiące z dziewczyną. Nie byliśmy nigdy oficjalnie parą, ale co ważne była to pierwsza dziewczyna z którą miałem jakąś romantyczną relacje dlatego byłem bardzo zakochany, bo wiadomo nowe emocje i doświadczenia i też bardzo się zaangażowałem w to,  ona też mnie bardzo lubiła i coś do mnie czuła, ale jest o wiele bardziej doświadczona więc miala luźniejsze podejście do tej relacji. Jednak postanowiła to zakończyć, powiedziała, że nie pasujemy do siebie więc nie ma sensu tego kontynuować jak i tak w przyszłości nic z tego nie wyjdzie. Od tego momentu minęły 3 tygodnie i totalnie nie umiem sobie z tym poradzić. Przez pierwszy tydzień ciężko było mi wgl wstać z łóżka, a teraz po prostu ciągle o niej mysle i boli mnie to bardzo. Możecie mi coś doradzić bo jest serio ciężko.
I czy takie mocne przeżywanie tego może być też związane z tym, że była to moja pierwsza dziewczyna? Bo nie żałuję, że się spotykaliśmy ale serio mimo, że było zajebiscie przez te 2 miesiące to teraz bardzo cierpię. Ogólnie zakończyliśmy to w zgodzie i powiedziała, że chciałaby się nadal spotykać tylko, że już na koleżeńskich relacjach i co o tym tez sądzicie. Bo z jednej strony wydaje mi się to zły pomysł, bo będę sobie robił nadzieję ciągle, ale z drugiej to ogólnie ją bardzo lubię jako osobę więc nie chciałbym z nią tracić kontaktu.
#zalesie #zwiazki #rozowepaski #podrywajzwykopem
  • 5
@Pridestalker01 odpuść, bo to zniszczy Cię psychicznie, naprawdę. Ona właściwie za dużo do Ciebie nie czuła, po prostu dobrze leciał jej czas z Tobą, stad też propozycja dalszego koleżeństwa, zapewne to Ty zawsze wychodziłeś z inicjatywą, organizowałeś czas, dla niej było to wygodne, bo się nie nudziła. Po prostu nie skończ jako ktoś kto lata wokół panny i ja zabawia, a wieczorami puka ją ktoś inny, bo tak to będzie wyglądać, musisz