Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Czy mając skończone studia inżynierskie na kierunku elektrotechnika jest w ogóle sens iść na studia drugiego stopnia na kierunku mechanika i budowa maszyn?

Skończyłem studia inżynierskie już prawie 10 lat temu. Brak tego mgr trochę mi siedzi w głowie. Pracuję na zmiany więc pójście na jakiekolwiek studia zaoczne jest bardzo utrudnione, bo co chwilę musiałbym brać urlop (albo się z kimś zamieniać) na zjazd. Praca na zmiany to większa przeszkoda niż fakt, że za te studia musiałbym płacić.

Trafiła się okazja pójść na studia II stopnia właśnie na kierunku MiBM. Studia będą dopasowane do grafika w pracy, a poza tym będą bezpłatne. Jednak jak patrzę na siatkę jakie tam będą przedmioty to trochę zaczynam robić kupę. Prawie wszystkie przedmioty będą dla mnie nowe. Inna sprawa że po 10 latach ze swoich studiów już nic nie pamiętam więc nawet jakbym poszedł na II stopień na elektrotechnikę to też byłbym w dupie.

Dodam że w obecnej pracy studia na kierunku MiBM nie przydadzą mi się do niczego. Chociaż w sumie studia to nie jest kurs zawodowy.

#pracbaza #studbaza #elektrotechnika #mechanikaibudowamaszyn #mechanika
  • 17
  • Odpowiedz
@Harry_Callahan po cholerę ci te studia ? Zmienią coś znacząco w twoim życiu ? Czy po prostu nudzi ci się ? Będziesz się męczył zapewne po 10 latach będziesz się musiał uczyć ze 2-3x więcej. Możesz lepiej ten czas zainwestować.
  • Odpowiedz
MiBM nie przydadzą mi się do niczego.


@Harry_Callahan: to sobie już sam odpowiedziałeś
ale tak srsly jak masz się męczyć z robieniem magisterki zapieprzając w niewolniczym trybie wielozmianowym i sam kwitujesz, że do niczego ci się to ma nie przydać, to po co tracić czas?
Żebyś chociaż mierzył w zmianę pracy lub profesji żeby pracować jak człowiek 5 dni w tygodniu o stałej porze, to co
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Żebyś chociaż mierzył w zmianę pracy lub profesji żeby pracować jak człowiek 5 dni w tygodniu o stałej porze, to co innego


@Dibhala:

W obecnej pracy już 5 lat temu miałem możliwość przejść na jedną zmianę na specjalistę od remontów/utrzymania ruchu ale przez słabo rozwinięte umiejętności miękkie i chyba fobie społeczna obsrałem zbroje.
  • Odpowiedz
@Arthizo: @Harry_Callahan: dobra, chylę czoło i posypuję popiołem bo zawiniłem ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Natomiast utrzymanie ruchu to fajny kawał chleba. Jesteś elektrotechnikiem więc PLC masz w jednym palcu?
Interesowałem się tym dość mocno, ale to że jestem po infie bez realnej wiedzy i doświadczenia z mechaniki czy elektryki dość szybko wyjaśnił moją pozycję na tym rynku
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Dibhala: w tym przypadku utrzymanie ruchu to było bardziej od strony papierkowej. Planowanie remontów, przeglądów. Odbieranie robót i nadzorowanie firm zewnętrznych. Ogólnie dużo stresu, odpowiedzialności a pieniądze wcale nie byłyby dużo lepsze.

PLC miałem na studiach, ale w żadnej swojej pracy nie miałem z tym kontaktu. Miałem pecha że nie udało mi się tego zgłębić bardziej od strony praktycznej.
  • Odpowiedz
@Harry_Callahan: aaach nadzór, no pięknie bo odpowiedzialność faktycznie duża i nie adekwatna do proponowanych kwot
ale od wielu już lat widzę że w firmach produkcyjnych wcale dużo się nie płaci inżynierom

co do PLC dowiedziałem się że miałbym ewentualną robotę przy oprogramowywaniu interfejsów sterowniczych. Rynek szybko zweryfikował ilość ofert do ... praktycznie zera.
Dlatego PLC to fajna sprawa ale dla elektryków i automatyków/mechaników, bo same klikanie w kąkuterku to za
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
jak ty dajesz radę żyć tyle lat

@progressive: nie daję rady. Po rankach chodzę jak zombi, po popołudniówkach długo nie mogę zasnąć, a po nockach też śpię do późna, przez co w nocy (już na wolnym) też nie mogę spać.

Praca od poniedziałku do piątku od 7 do 15 to luksus.
  • Odpowiedz