Wpis z mikrobloga

Na przykładzie obecnej sytuacji w Australii najlepiej widać jak ponad 100 lat rozrastającego się państwa opiekuńczego w końcu zaczyna przynosić tragiczne rezultaty. Przez cały XX wiek mieszkańcy krajów demokratycznych stopniowo dobrowolnie wyrzekali się swoich praw i wolności w imię wygody oraz pozornego bezpieczeństwa. Państwo rabuje większość majątku obywateli i większość ludzi nie widzi w tym żadnego problemu, bo przecież za część zrabowanych im wcześniej pieniędzy buduje im potem drogi, czy przystanki. Państwo wpier*ala się nawet w tak osobiste sprawy ludzi, jak to jaki lek będą mogli kupić, albo czy zapinają pasy we własnym samochodzie i większość ludzi nie ma z tym żadnego problemu, bo przecież to dla ich bezpieczeństwa. Małymi kroczkami, ostatecznie dotarliśmy już do takiego momentu, gdzie ludzie traktują państwo jako swojego dobrego opiekuna, który chce jedynie ich dobra i jak bardzo to państwo nie naplułoby im w pysk, dalej będą bezgranicznie mu ufać, a na samo słowo "spisek" reagować śmiechem i każdą osobę podającą w wątpliwość dobre intencje władzy oraz oficjalne stanowisko rządu uznawać za chorego psychicznie szura i foliarza. Obecna sytuacja pandemiczna dobitnie pokazuje jak nisko upadła spora część społeczeństwa, w przeciwieństwie do ubiegłowiecznych dyktatur władza nie musi nawet stosować przemocy, bo ludzie i tak posłusznie stosują się do jej zaleceń jak bardzo poniżające by dla nich nie były. Władza nie musi cenzurować swoich oponentów, bo ludzie i tak każdemu kto neguje oficjalne stanowisko rządu z automatu przypinają łatkę szura którego nie powinno się traktować poważnie. A nawet gdy władza zaczyna już wprost stosować przemoc wobec własnych obywateli i sięgać po totalitarne metody, większość społeczeństwa i tak dalej nie widzi w tym żadnego problemu i twierdzi że to w pełni uzasadnione, bo dalej wierzą że to dla ich dobra i bezpieczeństwa. I tak w sposób w pełni demokratyczny, przy pełnym poparciu społecznym buduje się nowy system totalitarny na miarę XXI wieku.
#koronawirus #bekazcovidian #bekazlewactwa #konfederacja #libertarianizm
Pobierz
źródło: comment_1632595365emXWJb9wyGVSaAIzrSuCCv.jpg
  • 34
@Beesly: Bo władza nie powinna się w********ć w prywatne sprawy obywateli.


@Tallahasee: Tylko ze te prywatne sprawy o których piszesz to już często nie są tylko ich sprawy. Nakaz wożenia dzieci w foteliku w autach to tez zamach na wolność?

W społeczeństwie w jakim żyjemy ciagle wpływamy na innych i niestety nie ma już miejsca na „hurr durr gdzie moja wolność”, kiedy twoje działanie zagraża bezpieczeństwu innych osób.
@Tallahasee: Niezły wywód. Najwyraźniej nie zdajesz sobie sprawy o pewnych faktach. W Australii rządzą liberalni konserwatyści. Czyli liberalne podejście do rynku w połączeniu z konserwatywnymi wartościami. Czyli tacy Korwiniści, ale w wersji light. Do tego państwa z najluźniejszymi restrykcjami to m.in Szwecja, Norwegia, Dania. Co łączy te państwa? To socjal demokracje. Czyli progresywne wartości (Przeciwieństwo konserwatyzmu) i twój znienawidzony socjal.

Po drugie, swobody obywatelskie są na najwyższym poziomie w historii cywilizacji
zapinają. I jako, że to dla nich oczywiste, nakaz zapinania im nie przeszkadza bo i tak sami to robią. Czemu więc mieliby się buntować?

@Beesly:

Ja nie zapinam jak jadę sam gdzieś pustą i odludną drogą. Po co mi pasy w środku lasu czy pustyni?

@Krupier: Zebys się nie zabił albo żeby koszty twojego leczenia były jak najmniejsze. Płacimy za to wszyscy i wszyscy chcemy żeby było jak najtaniej
@Krupier: samodzielnie myślący się trafił, ale nie przewidział, że w środku lasu może mu wyskoczyć np sarna, która bez pasów może go łatwo zabić, ew. przysnie i wydzwonić w drzewo albo choćby wpadnie do rowu i bez pasów narobi sobie dużo więcej szkód niż z nimi. Tak jak jeden Mirek niżej napisał - obyś nie naciągnąl państwa na drogie leczenie w ten sposób, bo ja też za to place i nie
@bartdziur: ale oni nie rozumieją, że ich wolność kończy się tam, gdzie zaczyna wolność innych. Oni są najważniejsi, #!$%@? z resztą społeczeństwa. Nie potrafią pojąć, że szczepionki są potrzebne by chronić ogół, widzą tylko czubek własnego nosa i koniec. Straszne są to kreatury, aż się rzygać chce, ale cóż, żyjemy w kraju w jakim żyjemy i tego typu postawa jest wręcz gloryfikowana. Chore, ale dekad kładzenia mierności do łbów nie usuniesz
@Krupier: po to, że jak Ci wyskoczy zwierzę przed maskę lub wpadniesz w poślizg na odludnej drodze, to żebyś się nie zabił, albo przynajmniej żeby koszt leczenia Ciebie był jak najniższy. Skoro Ty nie myślisz to państwo za Ciebie pomyślało - widocznie tak jest dla Ciebie lepiej, skoro sam nie ogarniasz, że zapinanie pasów to absolutna konieczność gdziekolwiek byś nie jechał.