Wpis z mikrobloga

sprawa nie do wygrania [... ]Nie ma to jak wielka płyta, przerabiałem to


@KrzaczekPl: Moi rodzice wygrali. Był duży problem z robactwem, który zupełnie ustał po zrobieniu solidnego remontu łazienki z uszczelnieniem pionów, i "wszystkiego innego".

A było co uszczelniać - pamietam, jak przez otwór dla rury od grzejnika, potrafiłem rozmawiać z koleżanką z mieszkania obok ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Siedzę po ciemaku tylko klawa RGB


@Rain_: Poobserwuj. W ten sposób, że np. wstając rano, albo w losowym momencie, kiedy w pokoju/kuchni było dłużej ciemno, nagle zapalasz światło. Wtedy dokładnie patrz, czy nic nie ucieka pod szafki etc. Jeśli nie to spoko, jeśli tak - pora na wojnę

A ta jest do wygrania, mi np. udało się w akademiku. Swoja drogą, ostatnim środkiem jakiego wtedy uzyłem
wstaje często w nocy i nic nie biegało dotychczas


@Rain_: Jeśli to się utrzyma, wtedy rzeczywiście była to jednorazówka - trzymam kciuki, bo ja pomimo upływu dwóch miesiecy od ubicia swojego "zwierzątka", zapalam światło z dreszczem emocji. Mimo, że od tamtej pory nie uciekało mi już nic więcej.