Wpis z mikrobloga

@adam-photolive: Ja przed libacją alkoholową dzieciom, odrobiną wódki, kreślę krzyż na czołach a raz do roku święcę melinę z kropielnicy. Nie dużo nalewam bo to tylko tak symbolicznie ale dzieci tradycji trzeba uczyć. Po wyspowiadaniu się z wszystkiego pod wpływem alkoholu, na kolanach lub często już na leżąco, przyjmuje dar kwasa na język