Wpis z mikrobloga

#rower

Jechałem sobie dziś DDR wydzieloną na ulicy, a za mną autobus miejski. Na DDR jakiś idiota zaparkował auto, więc za wczasu zjechałem na ulicę, ale idiota w autobusie próbował mnie wyprzedzać i zostawił mi tak mało miejsca (wydawało mi się nawet, że celowo przyciskał), że zerwałem w zaparkowanym aucie lusterko. Teraz pytanie, kto jest winien?

Kierowca roweru - bo u------m lusterko

Kierowca samochodu - bo zaparkował tam, gdzie mu kategorycznie nie wolno było

Kierowca autobusu - bo jest frajerem
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach