Wpis z mikrobloga

@Chodtok u sąsiada zawsze trawa zieleńsza. Jak pomyślę sobie o polu ziemnioków, albo łysym i suchym lesie sosnowym to mnie na wymioty bierze. Jedyny plus, że ciężko tu trafić na normictwo i w ogóle na kogokolwiek
  • Odpowiedz