Wpis z mikrobloga

Słusznie, lepiej nie chodzić na wybory i niech POPiS rządzi do końca świata


@Ekspert_od_niczego: Weź Ty jebnij sobie jakiś grzybkowy trip, bo #!$%@? jesteś na maksa. Ale i tak mam wrażenie graniczące z pewnością że jesteś kretem. Bo inaczej Twojego zachowania nie da się wyjaśnić
@pilzmeister

Jedynie przy minimalnej frekwencji typu 10% widoczna była by kompromitacja systemu.


No byłaby widoczna. No i co z tego xD? Ile osób chodziło na wybory za komuny? Wątpię, żeby aż tyle. Zmieniło to cokolwiek?

Plus obecnie wymagałoby to zachęcenie do nie głosowania połowy społeczeństwa. A partia z takim poparciem miałaby większość konstytucyjną i mogłaby zrobić wszystko.

A tak po prostu będzie jak dawniej, tylko w telewizji będzie lament, że Polacy nie
@staryalkus żeby prawo wyborcze było przywilejem a nie obowiązkiem czy fajnym spacerkiem żeby wrzucić karteczkę do pudełka hurra my już byliśmy głosować z Grażynką!
Żeby ten przywilej trzeba było zdobyć, być zasłużonym dla kraju, nie wiem, płacić wysokie podatki, być super wykształconym albo dla chętnych napisać egzamin z podstaw demokracji i politologii.
Wtedy władza byłaby w rękach ludzi mądrych, światłych i istotnych albo przynajmniej zainteresowanych czymś więcej niż kiełbasa i 500 zł
@pilzmeister: jak niby? Ja głosuję na Partię Piratów. Głosowanie tak samo legitymizuje jak i niegłosowanie. Taka teoria z dupy.

Ale faktycznie jak ktoś ma głosować na PO/PIS to niech się lepiej miota w takich abstrakcyjnych przemyśleniach xD
@jucio: Racjonalna ignorancja a demokracja: Aby być dobrze poinformowanym w kwestiach politycznych i społecznych trzeba mieć całkiem pokaźną wiedzę minimum w dziedzinie: ekonomii, historii, socjologii, politologii i psychologii. Zdobycie tejże wiedzy wymaga co najmniej dziesiątek, jeśli nie setek godzin czytania, myślenia i dyskusji - czyli ciężkiej pracy. W ramach demokracji, owa praca może zostać wykorzystana do oddania głosu przy urnie. Głosu, będącego, w przypadku Polski, jednym z około 20 mln innych
@Piwniczny_haker: Wchodzę sobie na wykop raz na jakiś czas i tu jest coraz gorzej XD
Najpierw powstał termin „covidianie” na osoby, które się szczepią szczepionką zatwierdzoną przez WHO (XD), a teraz głosowanie złe i nie ma znaczenia. Co następne? Płaska ziemia?
Wy się weźcie za książki czy coś bo jesteście coraz głupsi XD
Racjonalna ignorancja a demokracja: Aby być dobrze poinformowanym w kwestiach politycznych i społecznych trzeba mieć całkiem pokaźną wiedzę minimum w dziedzinie: ekonomii, historii, socjologii, politologii i psychologii. Zdobycie tejże wiedzy wymaga co najmniej dziesiątek, jeśli nie setek godzin czytania, myślenia i dyskusji - czyli ciężkiej pracy. W ramach demokracji, owa praca może zostać wykorzystana do oddania głosu przy urnie. Głosu, będącego, w przypadku Polski, jednym z około 20 mln innych głosów, a
@Ekspert_od_niczego: fakt, że rząd nie pyta się nikogo o zgodę na uczestnictwo w systemie demokratycznym, tylko działa jakby tak było, samo w sobie stanowi inicjację agresji. brak głosu jest wyrażeniem zdania, tylko na temat ważniejszy niż który pasożyt będzie stał obecnie przy korycie. moje zdanie już znasz: partia wolnościowa to oksymoron.
@prewenaza

samo w sobie stanowi inicjację agresji


Ależ ja się w pełni zgadzam. Nie neguję niemoralności obecnego systemu.

brak głosu jest wyrażeniem zdania, tylko na temat ważniejszy niż który pasożyt będzie stał obecnie przy korycie


Jest wyrażeniem zdania, którego absolutnie nikt nie posłucha, tym bardziej że w obecnej sytuacji bardziej prawdopodobny jest kolejny rekord frekwencji niż chociażby frekwencja niższa niż 45%. PiS przekupił masy i to, że z tym się nie zgadzamy