Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 418
Blok P – blok mieszkalny w Nuuk, największy obiekt mieszkaniowy stolicy Grenlandii. Miał długość około 200 metrów i składał się z 6 kondygnacji. Zamieszkiwał w nim około 1 procent całej populacji wyspy.

W latach 50. i 60. XX wieku w ramach duńskiego eksperymentu zaczęto budować w miastach blokowiska i przesiedlać do nich mieszkańców nadmorskich osad, m.in. do bloku P w Nuuk. Wielu dawnych myśliwych musiało się nagle przestawić z łowieckiego trybu życia, który wiedli w swoich osadach, na ciasne mieszkanie w mieście, gdzie byli zmuszeni pracować w trybie zmianowym w przemyśle rybnym lub byli skazani na korzystanie z pomocy społecznej. W wyniku utraty niezależności życiowej wielu z nich zaczęło szukać wsparcia w alkoholu i innych formach ucieczki od problemów, co przekłada się na złą reputację bloku P.

Kiedy został zbudowany, był to największy obiekt budowlany w Królestwie Danii. Wielkość i rozkład mieszkań były całkowicie nieodpowiednie dla stylu życia Eskimosów, z wąskimi drzwiami utrudniającymi lub czasami uniemożliwiającymi wejście i wyjście w grubych ubraniach w chłodne dni, a zwykłe szafy w europejskim stylu były zbyt małe, aby przechowywać sprzęt wędkarski. Ten sprzęt był następnie przechowywany na balkonach, blokując wyjścia przeciwpożarowe i stwarzając zagrożenie dla bezpieczeństwa. W pierwszych latach pojawiły się drobne problemy z krwią, która zatykała drenaż. Wynikało to z tego, że rybacy korzystali z jedynego dostępnego rozsądnego miejsca do krojenia połowu: wanien.

Warto dodać, że do czasu budowy bloku P problemy takie jak alkoholizm, domowa przemoc praktycznie nie występowały na terenie Grenlandii. Wśród mieszkańców zaobserwowano gwałtowny wzrost depresji oraz samobójstw.

W 2012 roku został wyburzony. Uchodził za najniebezpieczniejsze miejsce na terenie wyspy.

#ciekawostki #podroze #gruparatowaniapoziomu #depresja
Pobierz Caracas - Blok P – blok mieszkalny w Nuuk, największy obiekt mieszkaniowy stolicy Gre...
źródło: comment_1631612464n8xjxvlg98Oy93NxVFVAEC.jpg
  • 29
@Caracas: nigdy nie zapomnę Sisimiut, ledwo co schodzimy z ACT i wchodzimy do miasta a tam pijana laska się zatacza :) w sklepie nie chcą mi piwa sprzedać bo 5 minut po jakiejś tam godzinie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Caracas: nie jestem marynarzem, szedłem z buta z Kangerlussuaq do Sisimiut robiąc Arctic Circle Trail i zakochałem się w Grenlandii. Dla mnie jest tam świetnie, masz dom kultury gdzie mają świetną kawę, market gdzie możesz kupić broń :) strażacy są fajni :) ogólnie bardzo mi się podobało, ale życie tam jest ciężkie szczególnie gdy jest noc polarna, tak mi się przypomniało lotnisko jest świetne, miałem wrażenie jakbym wpadł odwiedzić ciocię :)