Wpis z mikrobloga

Wasz idol wylądował oponą na głowie swojego rywala i nawet nie poczuł się do jakiejkolwiek empatii, sprawdzenia czy z nim jest OK, po prostu wyszedł z bolidu i sobie bez słowa poszedł.
Ale jak Lewis na Silverstone cieszył się ze zwycięstwa to ból dupy był niesamowity, BO PRZECIEŻ MAX W SZPITALU, jak można się cieszyć?
Różnica jest taka, że Lewis po wypadku momentalnie upewniał się na radio czy z Maxem ok, czy odpowiada, a Max sprawę olał, a potem to Lewisa wyzywacie od fałszywców i hipokrytów

#f1
Pobierz singortone - Wasz idol wylądował oponą na głowie swojego rywala i nawet nie poczuł si...
źródło: comment_1631473220qgYwNZD9n4Z6GtIukOY0pe.jpg
  • 43
via Wykop Mobilny (Android)
  • 30
@singortone: ale #!$%@? xD nawet na tym zdjęciu widać kurz przy kole Hamiltona, bo debil z samochodem na głowie próbował wyjechać a Verstappen to widział, bo kilka klatek wcześniej zaglądał do niego gdy ten wbijał wsteczny. Miał mu #!$%@? wejść między koła, kiedy ten probuje wyjechać? Jakby mu się udało to by Maxa przejechał