Wpis z mikrobloga

#rozowepaski czy wy chcecie być czasem zagadane na ulicy, w parku, jakiejś plaży czy coś jak jesteście same? Wiem że czasem chce się posiedzieć samemu, ja też chcę, ale czasami mam wrażenie, że ktoś siada dość blisko i tak żeby dać się zauważyć. Jakiś protip po czym można poznać chęć nawiązania kontaktu ? :D
#podrywajzwykopem
  • 14
@keyg: No ogólnie podpić na ulicy tak z dupy do kogoś to trochę przypał i mnie by to zakłopotało. Najlepsza opcja to przysiąść się na ławce czy coś i zapytać po prostu czy można się dosiąść, bo jest to już jakieś rozpoczęcie komunikacji. Ale poznać nie poznasz, a przynajmniej nie po każdej dziewczynie. Ja jestem gaduła i jestem dosyć otwarta na rozmowę z ludźmi, więc nawet gdybym nie była kimś zainteresowana
@ElPerdedor: No to przypau XD

@cytmirka: no taki podbijanie to trochę cringe, chyba że imprezowa okolica to jeszcze jakoś mogłoby to wyglądać. No racja po minucie czy dwóch rozmowy na pierwszy lepszy temat powinno być czuć czy chce się rozmawiać dalej. Ja mam tak że z obcymi facetami potrafię w dobrą rozmowę wejść tak jakoś z niczego, z różowymi jakoś działa to inaczej. Też tyra mi głowę fakt, że ktoś
@keyg: No ja tak właśnie mam, że czasem w pracy jakieś chłopaki do mnie zagadają i zawsze z każdym gadam. Niektórzy to mega śmieszki i od razu rozmowa się fajnie kleiła, ale ani razu z mojej strony nie było zainteresowanie typu "poszłabym z nim na randkę". Po prostu zwykła, luźna rozmowa z jakimiś typkami i wtedy jest spoko. Ale trafiło się tez pary cringe'owych typków co się do mnie przysiedli, a
@keyg: potwierdzam jak wyżej napisała koleżanka, tez jestem gaduła, nawet sama zagaduje do ludzi czasem. Np. w sklepie czy jakiejś poczekalni, czy to kobieta czy facet. Dlatego pewnie jakby do mnie ktoś podszedł to w ogóle bym tego za podryw nie wzięła, chyba ze by zaczął flirtować, jakiś komplement :D na ulicy trochę niepraktyczne bo zazwyczaj każdy gdzieś idzie na konkretna godzinę i nie ma czasu na te pogaduchy, ale w
@cytmirka: heh no to wniosek taki, że warto zagadać dla samej rozmowy. A jak ocenisz sytuacje kiedy po chwili rozmowy, która dla obu stron jest miła pada propozycja randki, ale laska odmawia bo jest zajęta albo gość nie jest w jej typie? Raczej komplement czy dziwna sytuacja, która będzie tyrać głowę? Pytanie, które zadać powinno się większej grupie dziewczyn, ale może poglądowo coś wyjaśnisz
@keyg: Miałam też taką sytuację. Podbił do mnie chłopak (zaznaczę, że w sumie był w moim typie) i zapytał czy wyszłabym z nim na kawę w weekend, ale miałam wtedy chłopaka, więc podziękowałam, powiedziałam, że bardzo mi miło, ale jestem zajęta. I faktycznie było mi wtedy miło i wzięłam to jako komplement :)
Jeśli w drugą stronę (czyli facet totalnie nie jest w moim typie) zaprosi mnie na randkę i ja
@IdzDoAptekiPoLeki: Czyli potwierdzenie, trzeba zagadać dla rozmowy i rozwijać skilla :D sytuacja była taka przed chwilą, że siedzę na ławce na dworcu i laska stanęła dosłownie przede mną, szluga spaliła, tyłkiem pokręciła i poszła. Niby mogła tam stanąć bo wygodnie, a może chciała coś xd
@cytmirka: kłopotliwa, ale zrozumiała, pytając o coś takiego trzeba się liczyć z ryzykiem odmowy. Niezręcznie tylko jakby się usłyszało szorstką odpowiedź.
@keyg: No najgorzej w tej sytuacji to chyba zapytać o powód odmowy. Bo jeśli laska zajęta, to spoko, zrozumiałe że odmawia, bo ma faceta. Gorzej jak jest wolna, ale nie chce się umówić, bo chłopak nie jest w jej typie, po czym on pyta czemu nie chce z nim wyjść XD
Też taką sytuację niestety miałam i skłamałam, że mam chłopaka. Bo nie umiałam facetowi prosto w twarz powiedzieć że mi
@cytmirka: jeżeli nie masz moralnej zasady, że nie kłamiesz to dobrze zrobiłaś, znaczy takie mniejsze zło i bardzo empatyczne podejście co mam wrażenie jest w zaniku w dzisiejszych czasach. Jest kilka zachowań, których nie powinno się robić, tak jak na rozmowie o pracę powiedzieć, że jest się zestresowanym. Niestety czasem traci się kontrolę i takie słowa wylatują z człowieka :/
@keyg: zamiast odstawiać błazenadę i tracić czas dzwonisz do specjalistek np roksiar. One są chętne, pomocne do tego mają fach w ręku i cię należycie obsłużą. Zostaniesz odpowiednio wydojony tego możesz być pewny. Jest jeszcze jedna opcja mianowicie możesz czekać aż do ciebie zagada jakaś różowa podobno się to zdarza( ͡° ͜ʖ ͡°)
@user100: Z moją mordą to jedynie może mnie poprosić o zrobienie zdjęcia żeby miała czym kota straszyć. Dziewczyny z internetu fajna sprawa, ale akcje z nimi to swoją drogą