[LoginInnyNizWszedzie]

Cześć, na profilu #!$%@? Pani Domu na FB wklejono wnioski jak to kobiety są pokrzywdzone i dyskryminowane przez mężczyzn na świecie. Oczywiście wszelkie argumenty mężczyzn za tym, że nie do końca jest to takie zero jedynkowe jak się to przedstawia, feministki wyśmiewają i bagatelizują takie opinie. Chciałbym wcielić się w dyskusję i pamiętam, że wielokrotnie załączano tu materiały lub linki do stron, które podsumowują skalę faworyzowania kobiet (skala samobójstw, ubóstwa etc.). Nie mogę tego znaleźć, pomożecie? :)

#feminizm #pieklomezczyzn #logikarozowychpaskow #pytanie #niebieskiepaski

[p.....o]

@LoginInnyNizWszedzie: Jak zaczniesz zwracać na to uwagę to się dowiesz, że mężczyźni, którzy się domagają też swoich praw są #!$%@?. Dowiesz się też, że duża ilość samobójstw i starych prawiczków wynika z tego, że mężczyźni nie mogą znieść tego, że są na równi z kobietami, nie mają żadnych przywilejów i nie mają nad nimi kontroli - i nic o tym, że pod względem związków kobiety mają lepszy start, ewentualnie, że są

[K.....x]

@LoginInnyNizWszedzie: w jaki sposób liczba samobójstw jednej płci niweluje dyskryminację drugiej w innej dziedzinie?

[p.....o]

@Kowixx: Nie niweluje. Chodzi o to, że na zwrócenie uwagi na to reakcje mogły by być inne.

[K.....x]

@push3k-pro: zapewne dlatego że podajecie te dane jako kontrargument, zamiast rozpocząć o tym osobną dyskusję. niestety często #pieklomezczyzn aktywuje sie gdy tematem jest dyskryminacja kobiet

[p.....o]

@Kowixx: To jest normalna reakcja obronna, kiedy słyszysz tylko walkę o prawa kobiet, a jakiekolwiek poruszenie problemów mężczyzn jest obśmiewane albo traktowane z agresją. Te kilka kobiet, które w polskim internecie poruszyły temat inceli i inceli (celowo wymieniłem dwa razy, bo dwie definicje krążą) były wyklinane w swoim środowisku i to wyraźnie przez osoby, które kierowały się dogmatami wyuczonymi wiele lat temu.

[OpresjaWsteczna]

@LoginInnyNizWszedzie: https://nieczekam107lat.github.io/

[LoginInnyNizWszedzie]

@Kowixx: Wynika to z tego, że feministki często rzekomo walczą o równouprawnienie (tak przynajmniej mówią), natomiast ich narracja obfituje jedynie w naciągane wnioski emocjonalne jak to kobietom źle i jak winny temu jest męski patriarchat. Często pojawiają się stwierdzenia, że mężczyźni żyją jak pączki w maśle, a kobiety wszędzie mają przechlapane - w domu, w pracy, w sądzie etc, co jest oczywistym kłamstwem. Jeśli tak jest w istocie, dlaczego to właśnie