Wpis z mikrobloga

@mojemacki: tylko tak uprzedzę, że to nie będzie tak, że kupisz i pójdzie Ci od strzała - z drukarką jest trochę "zabawy" żeby to zrozumieć i poustawiać wszystko, a 500zł to tylko wstępny koszt (a czym tańszą drukarkę kupisz, tym więcej zabawy)
Sam mam aktualnie drukarkę nieuruchomioną bo mi się extruder połamał - a zastanawiałem się wcześniej, czemu jak widzę gdzieś na necie jak ktoś się chwali wydrukiem to drukarki najczęściej
@mojemacki: ja mam w pokoju komputerowym gdzie cały czas siedzę i nic nie czuje, jedynie podczas drukowania ABS nie powinno się przebywać w tym samym pomieszczeniu co drukarka (albo musi być dobrze wentylowane).
Za to dźwięki jakie wydaje... mhmm, to już inna sprawa. Nie wiem czy potrafiłbyś przy tym spać, a tym bardziej żona nie byłaby zadowolona :) Taki ender 3 v2 ma podstawę 40cm

Może piszesz o drukarkach na żywicę
jakby ktoś liczył sobie 200-300zł to wolałbym kupić najtańszego endera (500zł?) wydrukować sobie samem xD


@sirgorn:

no to kupuj, w czym problem?

realnie około 40zł (filament + prąd) + koszt robocizny


@sirgorn:

xD

Zajeta maszyna na dobe, jak cos sie #!$%@?, to trzeba drukowac jeszcze raz

Inaczej bedzie sie wyceniac wydrukowanie X razy tego samego (to faktycznie, mozna schodzic z cena, bo ewentualne fuckupy sa rozdzielane na duza ilosc sztuk),
@mojemacki: Prawda jest taka, że przynajmniej w moim wypadku wydruki lecą codziennie przez pierwsze miesiące bo drukuje się dla samego drukowania :) potem ten sprzęt może spokojnie stać obok telewizora bo drukujesz czasem jak czegoś potrzebujesz. Dla mnie to super zabawka co do której nie zdawałem sobie sprawy jak bardzo jest niezbędna w domu. Ender 3v2 pozwolił mi już zaoszczędzić ponad 5000 złotych. Nie musiałem wymieniać 13to letniej kabiny prysznicowej tylko
@TP89 moja żona jest nauczycielem przedszkola, więc mnogo różnych pierdół mógłbym jej robić. Lekkie doświadczenie z projektowaniem 3d mam. Ale w tym momencie drukarki na gwałt nie potrzebuje :)
Przecież dodałem "koszt robocizny", o co Ci chodzi mireczku


@sirgorn:

bo jak dodasz smiesznie niska kwote, typu 5pln/h, to i tak wychodzi ci kwota, ktora bys wysmial, bo 27h x 5 pln + 40 pln= 175 zeta... 15% wieksza kwote i bys kupowal sam drukarke jak juz pisales :)))

No wlasnie...

czy 5 zeta na godzine to duzo? Zwlaszcza ze czasem slicer sie pomyli w obliczeniach, i druk wyjdzie dluzej, niz
@sylwek2k: doskonale rozumiem o co Ci chodzi i nie będę się kłócił, bo masz racje (usługa swoje kosztować musi) - miałem jedynie na celu pokazanie, że jeśli op będzie miał ochotę drukować więcej to może opłaci się kupienie swojej drukarki niż za każdym razem zlecać to firmie i płacić ekstra za usługę (+ przesyłkę), ale jeśli to jednorazowy wybryk to faktycznie lepiej zlecić to komuś niż przez miesiąc walczyć z drukarką
miałem jedynie na celu pokazanie, że jeśli op będzie miał ochotę drukować więcej to może opłaci się kupienie swojej drukarki niż za każdym razem zlecać to firmie i płacić ekstra za usługę


@sirgorn:

No to wystarczylo napisac to wprost do OPa

Sam czesto proponuje jednak "klientom" kupic od razu tania drukarke, bo zlecenie pewnych rzeczy bedzie nieoplacalne z ich perspektywy. Mowa o standardowych, stosunkowo malych wydrukach na dodatek z PLA (bo
@mojemacki: jeśli chcesz skorzystać z usług firmy to drogo wyjdzie. Kup endera 3, potnij na kawałki i wydrukuj sobie sam uprzednio kilka dni walcząc z ustawieniem drukarki. Mi chyba z 2 tygodnie zajęło nim się wkręciłem. Filament 1kg to koszt 50zł patrząc na zwykłe pla, czas drukowania to z 2 dni (bo pewnie za pierwszym razem coś po czasie pójdzie nie tak). Za prąd max dasz z 2-3zł.