Wpis z mikrobloga

@ms_chanandler_bong Znacznie bardziej wolę ją od typowego popu, przyjemnie się słucha i jak sobie leci w tle i do randki.

Ostatnio znalazłem panią o ksywce Ramsey, również bardzo zmysłowa muzyka, choć "brudniejsza" i odmienna w stosunku do Banks, też weszła na stałą rotację. Ale wspólnym mianownikiem jest, że też miło się sączy i muzyka i wokal.