@vardum: No, tak jak mówi @joseph1992r. A żeby być precyzyjnym, to chodzi o różnorakie wskaźniki, które określają, czy dostawca usługi wywiązuje się z umowy, którą zawarł z klientem. W odniesieniu do ticketów może chodzić na przykład o umowny wskaźnik minimum 70% dla spraw rozwiązanych pozytywnie przy pierwszym kontakcie. A jeśli jest SLA breach, to znaczy, że coś nie zabanglało jak trzeba.
@xadereq: SLA może dotyczyć wszystkiego. Może chodzić o czas reakcji, a równie dobrze może dotyczyć współczynnika finalizacji. Generalnie wszystkiego, co sobie provider z klientem ustali w umowie. A karanie za dłużej rozwiązywane zadanie niż przewidziano w umowie to przecież normalka.
@moby22 śmiejecie się z tego ruszania myszka ale w Orange naprawdę mieli takie liczniki na kompach pracowników co liczyły bezczynność. I potem bura bo ktoś miał 3 godz bezczynności xD sposób na to był taki żeby po prostu zablokować klawisz w notatniku żeby powtarzał cały czas 1 literkę.
@moby22: Te tickety chyba występują w pracy w supportach/techsupportach, czy nadużywają tego pracodawcy? Warto się do tego pchać? ;/ w sensie czy jest z tego #!$%@? robiony
@Sometimes_Airbone: No w supporcie raczej zawsze działasz w jakimś systemie ticketowym. W korpo wszelakie kejsy z IT czy tam z HR też otwierasz za pomocą ticketu.
#januszalfa #areczek #korposwiat #pracbaza #januszex