Wpis z mikrobloga

  • 879
Wczoraj jechaliśmy (ja, różowa, kumpel i jego dziewczyna, czyli "podwójna randka") na ostatni tydzień wakacji się wyczilowac w wynajętym domku w górach. Zawsze używamy samochodu tego kumpla, on prowadzi. I w sumie tylko dlatego nie pije alkoholu. Nie przeszkadza mu to jakoś szczególnie, ale mimo to zaproponowałem więc że ja będę prowadził a on niech chociaż raz nie będzie obarczony kierowaniem. Chętnie przystał na propozycję.
Mieliśmy do przejechania około 400km. On czuł się pewniej z przodu, bo wiadomo że dać komuś obcemu samochód to nie zawsze prosta sprawa. Mi też to pasowało, więc wywaliliśmy baby do tyłu. Myślałem że będzie prawdziwa impreza w samochodzie, głównie przez to że baby jak się odpala to różnie może być. Ale nie. Niby coś tam się bawili, ale wypili może po dwa piwka (i to głównie moja różowa i kumpel, jego różowa jakoś tak wolniej sączyła).
Myślałem że pójdziemy na jakiś spacer od razu po przyjeździe a w domku wszyscy pozamykani w swoich pokojach xD

Wieczorem zapukałem do nich się spytać o co chodzi i po co sobie psuć miły wyjazd. No i tu zacytuję bo #!$%@? nie wiem jak to skomentować:
- on mnie upokorzył
- ośmieszył mnie przy was wszystkich
- nie mogę pozwolić na takie traktowanie mnie
- myślałam że będę traktowana poważnie

Niektóre wypowiedzi z głupim usmieszkiem, niektóre ze śmiertelną powagą.
Wiecie o co chodziło?
Chodziło o:


#logikarozowychpaskow #zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #rozowypasek
  • 86
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Goronco: Serio takie typiary istnieją xD Raz dziewczyna znajomego puściła giga focha, bo nie usiadł obok niej na jakiejś karuzeli, którą jechało się dosłownie minutę. Biedny chłop usiadł za nią, a nie obok niej xD
  • Odpowiedz
@Goronco: rozwiązanie jest proste. W drodze powrotnej niech damulka prowadzi. Będzie na najważniejszym miejscu w samochodzie ( ͡º ͜ʖ͡º)

  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@bachus: wiesz to chyb zależy od stopnia choroby i osoby. Mi się ogólnie z wiekiem bardzo poprawiło bo za dzieciaka na sam widok samochodu czy autobusu był paw xD.

Ale właśnie mam tą koleżankę która praktycznie nigdzie nie jedzie jeśli nie może być kierowcą i ona nie jest w wstanie nad tym zapanować. Zje całe pudełko avomarinu, przegryzie imbirem, zje pół apteki na żołądek i uspokojenie itp., a i tak
  • Odpowiedz
@Goronco: przyzwyczajona do siedzenia z przodu... ja też tak mam, i od kiedy zrobiłem prawko to #!$%@? mnie bierze, jak mam siedzieć z tyłu auta xD taki dziwny nawyk... jak zresztą ten że kiedy siedzę z przodu, nawet jako pasażer to mam coś takiego, że jak siedzę na fotelu i ja na miejscu kierowcy już zacząłbym hamować to jakoś ta prawa noga automatycznie wciska pedał którego nie ma...
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Goronco: właśnie jestem na drugim tygodniu wyjazdu z 4 innymi osobami i jeździmy różnymi wypożyczonymi samochodami (od starej sportage po Sharana) i #!$%@? nikt nie ma pretensji pomimo obecności dwóch kobiet.
jeździmy w różnych konfiguracjach, z czego główny niekierowca I zarazem najwyższy kolega najczęściej siedzi z tyłu na środku, bo dzięki temu ma więcej miejsca na #!$%@? się nogami na boki, generalnie nie ma problemu żeby się dogadać xD
Ciężko
  • Odpowiedz
@Goronco: cieszę się że nigdy nie lubiłam siedzieć z przodu, ale jestem w stanie uwierzyć że takie cyrki się odwalaja, kiedyś mój fwb tak nieśmiało zaczął temat czy jego kolega może siedzieć obok niego podczas jazdy (zabieraliśmy go gdzieś po prostu no i to dla mnie było oczywiste że usiądzie sobie obok kolegi który prowadzi) i miałam takie ??? lol co za różnica kto gdzie siedzi
(Ważne bym mogła z
  • Odpowiedz
@nieskonczonosc: Chociazby dlatego aby wlasnie nie traktowac go jak kierowce ubera, ogarniac z przodu gdyby cos sie dzialo, nie rozpraszac go z tylu z kolezanka. Przede wszystkim jest cos takiego ze ludzie siadaja jednak obok siebie, jak goscie przychodza do Was to tez siadasz przy stole obok kolezanki? W kazdym razie ja tez bym sie poczul urazony, takze rozumiem
  • Odpowiedz
@Goronco: dziwne zachowanie. Ja bardzo lubię siedzieć z przodu ale musiałabym się o to obrazić dopiero jakby nie wiem, facet brał jakąś przypadkową laskę z ulicy na stopa i kazał mi się przesiąść. W innych sytuacjach nie widzę problemu.
  • Odpowiedz
  • 10
@Goronco te różowe to mają jakiś fetysz jazdy z przodu, sytuacja autentyczna sprzed 10 lat; wychodzimy z pracy, ja, kumpel i różowa którą mieliśmy odwieźć bo jej gach gdzieś zachlal, nieważne, podchodzimy do samochodu, tu bardzo ważne było to E36 coupe, ziomek wsiadł za kierownicę, ona obok niego, a ja zostałem na zewnątrz xD mówię do niej żeby wysiadła, bo nie mam jak wsiąść, na co ona że ona nie będzie
  • Odpowiedz
  • 0
Wiedziałem o co będzie inba jak tylko zacząłem czytać. Niektóre debilki tak mają. Nie poradzisz.
  • Odpowiedz