Wpis z mikrobloga

@MasterZiomaX ja to miałem jeszcze ciekawszą sytuację (chyba to był Rossmann), stała przede mną w kolejce jakaś stara baba, mimo że osoba w samoobsługówce już kończyła pakować towary, to nie pozwoliła mi do niej podejść, gdyż jest rzekomo jedna kolejka (rzekomo do wszystkiego), co z tego, że ona poszła do kasy z kasjerem, miałem czekać i koniec. ( ͡º ͜ʖ͡º)
@MasterZiomaX ja raz byłem świadkiem jak w macu jakaś stara baba zamawiała przy kasie i na chwilę odeszła aby sprawdzić menu i wtedy jakaś inna kobieta z dzieckiem która zamówiła w samoobsługowej się chciała coś zapytać typa z obsługi, podeszła do kasy zapytała i odeszła, a ta stara ją od zdziro zwyzywała za to że niby jej się w kolejkę #!$%@?ła
@MasterZiomaX: Ktoś kto wprowadził kasy samoobsługowe w Biedronce powinien dostać pokojową nagrodę Nobla. Wskakuję do Biedry, kupuję tabliczkę czekolady, myk do samoobsługowej i cały proces zakupów skończony w minutę. A obok sznur ludzi do jedynej otwartej kasy tradycyjnej błagający kasjerkę aby wezwała kogoś do drugiej kasy.
@pieczony-ziemniaczek: kasy samoobsługowe zostały wprowadzone przede wszystkim po to, żeby zwiększyć obroty firmy, ale jak na tę chwilę to mam wrażenie, że im te obroty spadną, a nie wzrosną. Chcieli przyjanuszyć na kosztach pracowniczych, a stracą trzy grupy klientów: ludzi, którzy z różnych względów wolą korzystać z gotówki; ludzi, którzy z różnych względów wolą, gdy obsługuje ich prawdziwa osoba; ludzi starszych, którzy nie ogarniają technologii, a nie będą przecież stali pół
szczerze to pier***ę ich kasy samoobsługowe. Jeden produkt? Spoko rozwiązanie. Cały koszyk? Nie ma mowy


@Ar_0: nie wiem w czym problem, przecież w Lidlu przy kasach samoobsługowych są nawet tabliczki, że jak masz cały koszyk zakupów to powinieneś iść do zwykłej kasy