Wpis z mikrobloga

@Hiszpan_Jan: yep. Chodzi o atencje, afery, robienie z siebie ofiary i ogólne krzyki. Takie prymitywne rzeczy jak rozwiązania, fakty zamiast emocji i podobne bzdety nie znajdują miejsca na Twitterze
  • Odpowiedz
@TomaszSynowiec: ta polska dziennikarka, która siedzi w kabulu, wklejała na swoim instastory screena maila, jakiego otrzymała od typa podającego się za użytkownika vikopu, w którym ów typ informował ją, że wydaje ją talibom.
  • Odpowiedz
@DurzyHarakter30: niby debile, ale słowo się rozniosło i zostanie w obiegu. Pogardzana grupa będzie przez to pogardzana jeszcze bardziej, a ich jedyną zbrodnią jest to, że byli pogardzani przez tych, którym się w życiu bardziej powiodło. Jestem ciekawe, czy troll odpowiedzialny za tę plotkę jest świadom tego ilu niewinnych ludzi skrzywdził w ten sposób.
  • Odpowiedz