Wpis z mikrobloga

Tuż obok mojego mieszkania znajduję się mały sklepik. Codziennie, czasem co dwa dni wieczorem włącza się w nim alarm. #!$%@? idzie dostać, kiedy słyszy się go z odległości 50 metrów. Rozmowy z właścicielem już były, nic z tym nie robi. Mieszka sobie daleko i nie słyszy, przez co alarm wyje po 5 minut.

Co można z tym zrobić?

#pomocy #alarm
  • 1
@MojaPieknaRoslineczko:

Zgodnie z art. 51 Kodeksu wykroczeń:

kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu (orzekanej w wymiarze od 5 do 30 dni), ograniczenia wolności (trwa miesiąc) albo grzywny (wymierzanej w wysokości od 20 do 5000 złotych);

Zgłaszać na policję do skutku. Mają obowiązek się tym zająć. Nagraj parę filmów, jak alarm zaczyna wyć, żebyś miała dowód.