Wpis z mikrobloga

@qusqui21: jechalem po glownej ktora leciala po leciutkim luku w lewo i na tym luku byla tez podporzadkowana w prawo. I kazal jechac po glownej. No to jechalem jak wszycy i okazalo sie, ze nie wlaczylem lewego kierunku. A nikt tam kurde nie wlacza... no ale wyszlo, ze na egzaminie trzeba.
A trugie to bylo na skrzyzowaniu w prawo patrzylem czy nie jada rowerzysci i mnie ciutek wynioslo tak, ze jednym
@damiiiii: ja teorie zdawalem dwa razy... bo oblalem na pytaniu o doslownie wymiary tablicy!! a drugie bylo o maksymalna dlugosc zestawu samochodowego (auto i jakastam przyczepa). Kto kurde pamieta cyferki!!!