[Dutch]

Z takich rzeczy które najbardziej mnie smucą w pandemii (poza dwoma latami życia spuszczonymi w zlewie) to to że osobiście utraciłem zaufanie do mediów. I w dużej mierze do środowiska naukowego.

Kiedyś świat był prosty. Człowiek wyczytał w - dajmy na to - "Wyborczej", że: "Kleszcze atakują z drzew? To popularny mit, tak naprawdę atakują z krzewów". Albo że "Kleszcze atakują z krzewów? To popularny mit, tak naprawdę atakują z drzew" - i bach! Wiedział co myśleć. Mógł błysnąć ciekawostką na imprezie.

A po koronawirusowym cyrku? Takiego wała. Nie da się wziąć niczego na wiarę. Nie da się bazować na autorytetach. Żeby dowiedzieć się, skąd tak naprawdę kleszcz żre, trzeba samemu przestudiować tony megabajtów z PubMeda. A to i tak nie daje gwarancji prawdy obiektywnej, bo materiały z PubMeda mogą być sponsorowane przez Instytut ds. Kleszczy kierowany przez odpowiednika Fauciego.

#koronawirus

[e.....a]

@Dutch: #!$%@? klesczy jest pelno xD w tamtym roku mialem dwa, kiedys tego gowna tyle nie bylo

[Z.....a]

@Dutch zaufanie do mediów to jedno a postawa lekarzy?

Córka w ramach teleporady dostawała antybiotyki. Dziecko znajomej kaszlalo w słuchawkę i dostawało leki. Szanujesz ich? No niekoniecznie.