Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 31
#patodeweloperka #mieszkanie #mieszkaniedeweloperskie

Deweloper u mnie w mieście przesadził, zastrzegł sobie prawo do zmiany ceny za m2 mieszkania po podpisaniu umowy. Czaicie, umawianie się na 70m za kwotę 6000 zł/m a on w zależności od cen materiałów może co kwartał te cenę podbijać. Realizacja zaplanowana na 6kwartalow xd to finalnie z mieszkania za 420 000 wyjdzie pewnie z 500 000.
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@fegwegw: sprzeda wszystko od ręki i niestety przez to taka praktyka może stać się niedługo standardem. Zamiast cieszyć się z podpisania umowy i cieszenia się na swoje cztery ściany, będzie człowiek żył w stresie czy przypadkiem cena nie wzrośnie o 100k. Weźmy stopy procentowe, wysokość wkładu własnego plus takie praktyki to wyjdzie że dla 70m2 mieszkanka trzeba będzie mieć z 250k poduszki finansowej XD
  • Odpowiedz
Zamiast cieszyć się z podpisania umowy i cieszenia się na swoje cztery ściany, będzie człowiek żył w stresie


@asereheaehe: od zawsze uważam, że własne mieszkanie jest przywilejem, a nie prawem.
  • Odpowiedz
@asereheaehe: Nie podpisałabym takiej umowy. No chyba, że miałabym potem plan walczyć w sądzie o uznanie tego zapisu jako nieważny, ponieważ jest klauzulą abuzywną, i w ten sposób wyruchać dewelopera na hajs... Ale to raczej tylko przy mieszkaniu pod wynajem. Kupując swoje pierwsze mieszkanie nie chciałabym się latami szarpać.
  • Odpowiedz