Wpis z mikrobloga

RC500 po pół roku amatorskiej, wręcz januszowej jazdy:

- fabryczny łańcuch to faktycznie jest robiony z gumy od Cottonworldów - 1300km nastukane i kosz (głównie miasto).
- klocki Promaxa nie wytrzymały 1000km - teraz mam Jagwire DCA065 i jest o niebo lepiej
+ koła o dziwo dają radę, zero bicia i luzów (tył wymieniony na gwarancji po 100km xD), w zestawie z Conti Speed King całkiem przyjemnie się śmiga po podmiejskich u-----h
+ Fabryczne siodło lepsze niż niektóre pro deski za 500 cebulionów
+ Geometria w pytę, czuję się bardzo pewnie (w przeciwieństwie do starej szosy), XL przy przekroku 89cm jest ok.
+ Sora bez ani jednej regulacji i dalej płynnie chodzi
#wykoptribanclub
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@chudy_pioter: to z mojej perspektywy:
- łańcuch też mi się szybko zużył.
- siodło może być, ale muszę poszukać czegoś z dziurą.
- geometria właśnie do d--y, bo ja niby idealnie wpisuję się w widełki rozmiaru M, a czuję, że jest dla mnie za długi.
  • Odpowiedz
@uysy: Dokładnie, to nie wina geometrii, ja byłem pomiędzy L i XL, wziąłem XL, dałem mostek 100mm i jest ok.

Mi się podoba to, że przód chodzi trochę jak w MTB - przy mocniejszym depnięciu koło samo idzie do góry, bardzo przyjemnie skręca, na zjazdach nie czuję, że zaraz polecę na pysk (w przeciwieństwie do klasycznej szosy). Na dobrych oponach taki Triban staje się spoko all-rounderem.
  • Odpowiedz