Wpis z mikrobloga

#neuropa #4konserwy #bekazpisu #bekazprawakow #gospodarka

Pan Norbert Maliszewski, szef CAS, przydupas Mateuszka, próbuje udowodnić, że w Polsce za płacę minimalną, która wynosi na rękę 2062 zł, możemy w Polsce kupić 43 pary jeansów oraz 521 litrów benzyny XD.

2062/43 - więc średnio za parę jeansów wychodzi zawrotne 48 zł XD

2062/521 - litr benzyny za 3,96 zł

https://twitter.com/nmaliszewski/status/1423316899128037379
N.....t - #neuropa #4konserwy #bekazpisu #bekazprawakow #gospodarka 

Pan Norbert M...

źródło: comment_1628244574A2KnKmRNwBEKtYSR479sdL.jpg

Pobierz
  • 42
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Neubert: Mogłeś skupić się na samej benzynie, a tak palnąłeś gafę z jeansami czepiając się ich na siłę, bo akurat Ty kupujesz tylko "porządne droższe." Nawet w Twoim znalezisku wiele osób wypomniało Ci nieznajomość cen odzieży, im też będziesz się żalił o to i próbował ubliżyć niskich lotów docinkami?
  • Odpowiedz
a tak palnąłeś gafę z jeansami czepiając się ich na siłę, bo akurat Ty kupujesz tylko "porządne droższe."


@Phyrexia: Oczywiście, że tak. W końcu od kilku lat karmi się nas propagandą Pana Norberta i Mateusza, że Niemcy zazdroszczą nam dobrobytu, więc dlaczego do ewentualnych obliczeń mam nie brać tych droższych jeansów, tylko jakiś niemiecki szrot z niemieckiego Lidla?
  • Odpowiedz
@Phyrexia: Jaką gafę? XD Ty niepoważna jesteś, jak można brać cenę jakiegoś szajsu z Lidla jako reprezentatywną cenę jeansów w Polsce? Byłaś kiedykolwiek w jakimkolwiek sklepie odzieżowym i zdajesz sobie sprawę z tego jakie tam są ceny? Za dobre i wygodne jeansy najczęściej trzeba zapłacić ponad 200 zl, a 100+ to standard
  • Odpowiedz
@Ziemian123: Wnioski są takie, że ktoś kto zarabia płacę minimalną nie kupuje butów Yeezy czy spodni za kilkaset złotych, a prędzej te dostępne w sieciówkach. OP zwyczajnie nie wiedział, że w dyskontach spodnie są dużo tańsze niż w sklepach w których kupuje jeansy. Dlaczego? Nie wiem, może nie robi zakupów, może w jego pobliżu nie ma dużych dyskontów jak Lidl czy Biedronka. Nie wnikam w to. Natomiast próbował zabłysnąć a
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Phyrexia: cena jensow z promocji z marca to ma być dowód? Czemu tylko damskie, wrzuć męskie jeszcze.

Wrzuć zdjęcie z przed dwóch lat z Orlenu z ceną 4zl i mamy komplet dowódów.
  • Odpowiedz
@Phyrexia: Ale kto tu mówi o odpowiednikach Yeezy? Przejdź się po dowolnej galerii handlowej i zwróć uwagę na ceny jeansów, zwróć też uwagę na to, które nie są złej jakości i których nie trzeba będzie wyrzucać do kosza za parę miesięcy. W teorii można i kupić używane spodnie za złotówkę, ale nie bierze się tej złotówki jako reprezentatywną cenę, tak samo jak nie bierze się ceny Yeezy jako ceny przeciętnych
  • Odpowiedz
@Phyrexia: przecież sumarycznie te jeansy z sieciówek wyjdą jak jeansy typu Lee czy tam Wrangler. Wranglery moje mają po 6 lat i dalej się trzymają XD. A te z sieciówki to może sezon wytrzymają. Kup buty z CCC za 50 i zobacz ile zim przechodzisz. Kup potem Jack WolfSkin czy np NorthFace i zobacz ile w nich przechodzisz i w jakim komforcie xD.

Ale polaczek to ma #!$%@?ć parówki z
  • Odpowiedz
używane spodnie


@Ziemian123: Nie mówimy o używanej odzieży. To są ceny za nowe ubrania. Cena nie gwarantuje też jakości. Wyobraź sobie, że wielokrotnie zdażało mi się kupić sukienkę za kilkaset Euro, która jakościowo odbiegała do odzieży w masówkach, co okazywało się dopiero po praniu. Z kolei wiele tanich artykułów odzieży wykazuje się zaskakującą jakością. Nie można z góry zakładać, że tanie jest słabej jakości, a drogie jest wysokiej jakości, zwłaszcza
  • Odpowiedz
@piotrlionel: Przecież tego nie powiedziałam. Ceny odnoszą się do wynagrodzeń równych najniższej krajowej wypłaty. Odnieś je do osób, które tyle zarabiają. Jeśli czterech członków rodziny potrzebuje nowych spodni, a mają do dysponowania 200 złotych na ubrania, czy kupią cztery pary spodni za 48 złotych z Lidla, czy jedne za 200 złotych ale markowe i będą nosić na zmianę? ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Phyrexia: Cena nie jest gwarancją jakości, ale bardzo często te dwa aspekty idą ze sobą w parze ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wyobraź sobie, że zdarzało mi się kupować odzież zarówno tanią, drogą, jak i o przeciętnej cenie. Statystycznie jakość taniego produktu dyskontowego negatywnie odbiega od przeciętnego, wiadomo, są wyjątki, gdzie tani produkt jest faktycznie solidny i wyjątki, gdzie drogi produkt ma spore wady, ale to nie
  • Odpowiedz
@Ziemian123: Nie zaprzeczam temu, ale nadal nie odpowiedziałeś mi co to ma wspólnego z tematem. Dostaniesz spodnie za 48 złotych? Dostaniesz. Będą słabej jakości? Nie wiadomo. Czy takie za 200 złotych na 100% będą jepszej jakości? Też nie wiadomo. ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Neubert: tu jest dużo komentarzy z inwektywami, i nie chciało mi się wszystkich czytać.

Jeżeli w 2014r też w koszyku była najtańsza para jeansów to porównanie z najtańsza para w '21, ma rację bytu.
  • Odpowiedz