Wpis z mikrobloga

@AndzejGolara: Słuchaj stary, 500k to sporo pieniędzy, natomiast jeżeli będziesz czekał to nigdy się nie doczekasz. Ludzie biorą kredyty, jeżeli czujesz taką potrzebę to to zrób. Nie licz na "pękniecie" bańki bo ona już pęka tysiąc lat u rekinów biznesu wykopkowych. Natomiast gdyby każdy myślał że zbankrutuje w przyszłości to każdy by mieszkał w piwnicy u matki.
  • Odpowiedz
@Andropov: Wiem Mirku ze dużo pieniędzy, ale w rok czynsz mieszkania podrożał z 1700 zł do 2000 zł (same rachunki do spółdzielni itp) wiec nie mam co liczyć, ze będzie lepiej, bo wole spłacać swoj kredyt niż kogoś)
  • Odpowiedz
@AndzejGolara: Andrzeju sprawa jest prosta, obecne stopy z pewnością są nie do utrzymania.
Stopę referencyjną ustala Rada Polityki Pieniężnej. W chwili obecnej pisowska taktyka to trzymać inflacje dość wysoko (4%), bo wtedy więcej pieniędzy trafia do budżetu a i dług się rozmywa. Stóp procentowych nie podnosi się jednak gwałtownie, myślę że jeśli zaczną je podnosić to maksymalnie o 0,1-0,25 pp co kwartał. Tak więc musisz się liczyć że rata kredytu
  • Odpowiedz
@AndzejGolara: ale po co się zastanawiasz i słuchasz znajomych "specjalistów"?
weźmiesz teraz - i tak będziesz musiał to spłacić
weźmiesz po wyższych stopach - i tak będziesz musiał spłacić
nie weźmiesz - i tak bedziesz płacić rachunki
prościej się nie da
  • Odpowiedz
Tez racja, ale kolega po ekonomii twierdzi, ze kupi mieszkanie za rok, bo ludzie nie będą w stanie spłacać i spadną ceny na rynku


@AndzejGolara: sam jestem po ekonomii i wiem, że tyle ile ekonomistów to tyle opinii xD
Jeśli kolega myśli, że tylko on wpadł na ten pomysł to podziwiam pewność siebie. Część osób na pewno sprzeda mieszkania, ale większość zaciśnie pasa i obetnie wydatki gdzieś indziej.

Mam wrażenie, że najbardziej realny sposób na więcej mieszkań to katastralny dla osób/firm posiadających więcej niż 2-3 mieszkania. Chociaż pewnie później firmy-molochy nie mogłyby zamawiać u dewelopera na dzień dobry 100 mieszkań i deweloperowi też by się nie
  • Odpowiedz