Wpis z mikrobloga

#windykacja #dlugi #bekazpodludzi ##!$%@? #zalesie xD

Dzwoni jakiś nieznany numer, odbieram, przedstawia się jakiś Bolek z windykacji i pyta się czy jestem tam Damian jakiś tam.. Ja mówię mu, że to pomyłka, a ta łachudra do mnie z żądaniem, żebym mu wytłumaczył dlaczego to jest pomyłka. Baran nie zrozumiał tego, że nie jestem Damianem i to już jest dosadne wytłumaczenie. Jeszcze mi mówi, abym powiedział ile czasu mam ten numer. To karta prepaid zarejestrowania nie na mnie, a tym bardziej na żadnego Damiana. Przecież tam pracują ludzie głupsi niż małpki w ZOO. Zacząłem go wyjaśniać, że nie jest organem upoważnionym do tego, żeby mu się z czegokolwiek tłumaczyć, bo być może jest naciągaczem albo oszustem jakimś, a już na pewno nie osobą, której będę podawał swoje dane.. Na takich tłuków działa tylko krzyk, bo spokojnie nie rozumieją co się do nich mówi. (°°
Zaraz po pracy w milicji, to chyba najbardziej hańbiąca praca ¯\_(ツ)_/¯
  • 8
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Wewnetrzny_Recenzent: Z drugiej strony dłużnicy pewnie też zawsze mówią, że to pomyłka - może takie pytania czasem pozwalają ich przymusić do przyznania się, że to jednak oni.
@ms93: To jakiś prywatny numer, którego nie ma w internecie. Powiedziałem mu, że nie jestem żaden Damian i, że to pomyłka, a ten do mnie żebym się wytłumaczył dlaczego to pomyłka. No to wtedy już mi podniósł ciśnienie i dostał reprymendę, że nie jest osobą upoważnioną do tego, żebym mu się tłumaczył, a już na pewno nie podawał swoich danych, bo nie widzę z kim rozmawiam i kim on w ogóle
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Wewnetrzny_Recenzent: Aplikacja "odebrać telefon?" i jak to numer jakiejś popularnej infolinii z windykacji to telefon sam będzie odrzucał połączenia od natrętów.

Ja kiedyś dostałem służbowy abonament po jakimś dłużniku to na szczęście po trzecim wyjaśnieniu, iż jest to teraz numer firmy xxx, a nie żadnego Stanisława dłużnika to dali spokój.