Wpis z mikrobloga

@Krzyzowiec:

Jak już mówiłem nabijanie się z 500+ osłabia jego skuteczność.

To jest naturalny zdrowy odruch, że ludzie nabijają się z patologii. Mielibyśmy ogromny problem społeczny gdyby było inaczej. Żebractwo i żerowanie na innych przez każde zdrowe społeczeństwo jest odbierane jako coś złego.

Z dodatkowego % od dochodu już o wiele mniej osób było by w stanie robić sobie żarty.

Wciąż nie określiłeś na co miałyby iść pieniądze z tego
  • Odpowiedz
@Zgrywajac_twardziela:

Wciąż nie określiłeś na co miałyby iść pieniądze z tego dodatkowego % od dochodu, bo jeśli na dalszą meneliadę pod tytułem 500+ to gwarantuję Ci że ludzie tak samo by się z tego nabijali, i słusznie.

Już napisałem:

Celem tego podatku nie jest finansowanie czegoś a zwiększenie dzietności poprzez opodatkowanie braku dzieci.
  • Odpowiedz
@Krzyzowiec:
Czyli, że na co konkretnie by miały iść te pieniądze z tego podatku? Jesli nie na daniny, to widzę 3 opcje:
1. Harry Potter robi czary-mary i pieniądze zmieniają się w dzieci(a w sumie to w dorosłych bo dzieckiem też ktoś przecież musiałby się zająć, a nikt za darmo tego robił nie będzie)?
2. Patrole inseminacyjne które by biegały z kapsułą z nasieniem i zapładniały doraźnie nie zapłodnione kobiety na
  • Odpowiedz
@HAL__9000: Na jakiej podstawie przesądzasz wagę cierpienia nad wagę przyjemności i szczęścia życia? To sprawa tak subiektywna, że nawet średniowieczny chłop pańszczyźniany mógłby być bardziej szczęśliwy od zamożnego korposzczurka XXI wieku. Statystycznie mieszkańcy Meksyku mimo wojny karteli są bardziej szczęśliwi od mieszkańców Polski, gdzie przecież panuje względny pokój i większy dobrobyt. Na jakiej podstawie możesz ocenić, że waga cierpienia jest tak duża, że nie warto dawać szansę innym ludziom na
  • Odpowiedz
@Memax: Nikt nigdy nie potrzebował zaistnieć. Niepotrzebnie zaistniałe odczuwanie cierpienia zawsze będzie przewyższało niepotrzebnie zaistniałe odczuwanie szczęścia. To absolutny fakt, więc proszę - nawet nie waż się z tym dyskutować.
  • Odpowiedz
Statystycznie mieszkańcy Meksyku mimo wojny karteli są bardziej szczęśliwi od mieszkańców Polski


To przynieśmy wojny karteli też tutaj, będzie fajnie, nie?

Nie mówiąc już o tym, że cierpienie przez kontrast samo w sobie buduje piękno życia.


@
  • Odpowiedz
@Melee_Creep: XDD kto powiedział, że wojny karteli są dobre. Jest to prosty przykład subiektywności patrzenia na świat i tzw. cierpienie podkreślający że wasz osąd, mógłby być prawdziwy, gdyby wszyscy ludzie odczuwali przeżycia tak samo jak wy, ale jest zupełnie inaczej.
  • Odpowiedz
blokuje antykoncepcja, a w wyjątkowych przypadkach aborcja.

Lepszym rozwiązaniem jest kastracja którą można wykonać bardzo łatwo i nie powoduje żadnych negatywnych skutków psychicznych/fizycznych w porównaniu do przytoczonych przez ciebie.

Jeśli ktoś stosuje antykoncepcję to "raczej" dlatego że nie chce mieć dzieci

Mi chodziło raczej o to że gdyby nie antykoncepcja to przyrost byłby znacznie wyższy bo ludzie i tak by chcieli uprawiać s-x a jeśli można to robić bez konsekwencji to "why not".

  • Odpowiedz
@RolfTrapeu:

Lepszym rozwiązaniem jest kastracja którą można wykonać bardzo łatwo i nie powoduje żadnych negatywnych skutków psychicznych/fizycznych w porównaniu do przytoczonych przez ciebie.


Chyba mylisz z wazektomią? Kastracja powoduje bardzo wiele ubocznych skutków zdrowotnych. Niestety wazektomia jest dosyć kosztowna(2k złotych około). W najbliższym czasie będę robił więc mam rozeznanie w temacie ( ͡~ ͜ʖ ͡°) jednak nawet ona nie daje 100% skuteczności a wtedy
  • Odpowiedz