Wpis z mikrobloga

@rzuf22: Już nie mogę się doczekać więc odpowiem za Ciebie xd Tak jak i pan wielki minister #!$%@?ł głupoty, którego swoją drogą już pewnie trzy razy zmienili na innego (?) a... do którego chyba masz kompleks niższości bo to jest jakiś tymczasowy pracownik rządu po prostu xd Tak i "Julki" pierdoły głupoty. A na obronę "Julek" powiem że przynajmniej czasami kreatywne i śmieszne #!$%@?ły. I owszem porównuje ich bo jakbyś zapomniał
@ohui: gdybyś kiedykolwiek był na lekcji wiedzy o społeczeństwie w szkole podstawowej, wiedziałbyś że prawa w Polsce nie uchwalają "julki", a koalicja rządząca w parlamencie; w tym minister prawo sam stanowić może w drodze rozporządzeń wykonawczych.
@Bover: A gdybyś ty nie był taki przestraszony to wiedziałbyś że tweet ministra w interentach albo wypowiedź w telewizji to nie jest uchwalanie prawa. O właśnie, dlatego się tych restrykcji kowidowych tak trzymacie, to też nie były żadne uchwały tylko wypowiedzi polityków a mam taki news flash. To nie jest "monachria" absolutna gdzie są elity wielkich polityków których słowo staję się prawem xd
@ohui: przecież restrykcje były wprowadzane rozporządzeniami, które zaczynały każdorazowo kilka godzin później obowiązywać :D

Czemu wymyślasz na tematy, o których nie masz pojęcia? Co w ogóle tobą kieruje, bo tego nie jestem w stanie pojąć.
@Bover: Tak, tak i właśnie dlatego sądy uniewinniają i oddalają wszystkie sprawy związane z łamaniem "rozporządzeń" którymi jednak chyba nie są bo nie spełniają podstawowych warunków tj.

Rozporządzenie nie może stać w sprzeczności z ustawą ani z Konstytucją.

Ogólnie to powiedziałbym że coś tam słyszałeś właśnie na wosie ale raczej nie wchodziłeś w szczegóły xd
@ohui: szybko zmieniłeś zdanie, wychodząc od "to też nie były żadne uchwały tylko wypowiedzi polityków" a kończąc na (błędnej, choć nie jesteś aż tak daleko) konkluzji dotyczącej obowiązywania samego rozporządzenia w świetle delegacji ustawowej i przepisów Konstytucji RP.

Musisz jednak podjąć decyzję - były wydawane te rozporządzenia, czy nie? Określ się jasno :D
@Bover: Skoro nie były to rozporządzenia to były to jedynie wypowiedzi. Teraz ci się rozjaśniło? Bo rysować ci tego już nie będę, sorry
@LibertyPrime: Wolność słowa nie polega na tym że możesz wygadywać absolutnie wszystko bez żadnych konsekwencji. Możemy mieć wolność słowa, ale za nazwanie kogoś gwałcicielem i pedofilem grozi kara o zniesławienie. Tak samo w przypadku instytutów naukowych. Wygłaszanie poglądów niepodpartych naukowo, których nie da się obronic merytorycznie ( a tak właśnie wygląda to w przypadku płaskoziemców czy wielu antyszczepionkowców ) powinny wiązać się z ostracyzmem i wykluczeniem ze społeczności akademickiej, naukowej. Nikt
@Jarasznikos:
Czego nie da się obronić naukowo? To czy chcesz brać szczepionkę czy nie, to kwestia preferencji a nie nauki. Nauka nie determinuje wyborów natury moralnej, politycznej itp.., tylko zajmuje się odpowiedziami na pytania jak funkcjonują zjawiska.
To czy weźmiesz kredyt czy nie weźmiesz, to nie jest kwestia rozpatrywana na gruncie naukowym, to twoja preferencja, a nie coś, na co jest jedna słuszna i obiektywna odpowiedź.
Mieszacie politykę do nauki. Nauka
@wypok312: Dlatego napisałem wielu antyszczepionkowców. NIe mam nic przeciwko ludziom którzy dyskutują nad modelem systemu szczepień czy ich organizacją. Jednak ludzie krzyczący " szczepionki wywołują autyzm " nie mają merytorycznie racji. Ponadto, #!$%@?ąc od szczepionek, jest wiele innych zagadnień dużo łatwiejszych do sfalsyfikowania jak chociażby Płaska Ziemia, za szerzenie której zgodnie z tymi wytycznymi nie można kogoś ukarać dyscyplinarnie, bądź za wygłaszanie innych, niezgodnych z obecną wiedzą naukową poglądów. Nikt tu
@wypok312: Zaszkodzi, gdyż jest to wyrażenie zgody na szerzenie dezinformacji, głupoty i antynaukowego podejścia. Z postawami pokroju płaskiej ziemi trzeba walczyć i wykluczać takie idiotyzmy z życia akademickiego. Jak ktoś sobie nagrywa filmiki na youtubie to niech sobie robi. Tu jest wolność słowa. Nikt nie broni mu być debilem. Ale nie możemy sobie pozwolić na debili z tytuami naukowymi, bo to antyteza nauki.
@Jarasznikos:
Bardziej zaszkodzi cenzura polityczna, pod pretekstem walki z płaskoziemcami.
Nikt tego nie traktuje serio, to po prostu pretekst do dalszego ograniczania możliwości formułowania innych opinii. A na YT żadnej wolności nie ma. Od dawna. Na YT przedstawiali te same argumenty co ty, a potem ocenzurowali wszystko.
Spróbuj poruszyć kwestię etnocentryzmu, to ci zbanują kanał. Technika małych kroków.