Wpis z mikrobloga

Opowiem Wam coś jako przestrogę. Moja siostra jest antyszczepionkowa, antylekarzowa i w ogóle wszystko anty. Jak była chora, na cokolwiek, to brała tylko witaminę C i leczyła się jakimiś ziółkami itp. U lekarza nie była od jakiś 10 lat, bo twierdziła, że sama ze wszystkiego wyleczy, aż nagle w ostatni poniedziałek trafiła do szpitala z gorączką 40° i ostrym brzuchem. Okazało się, że ma ogromny torbiel na jajniku i trzeba było ciąć. Lekarz był przerażony tym co zobaczył, bo w środku prawie wszystko gniło już od jakiegoś czasu. Skończyło się usunięciem jajowodów itp. Jak się okazało, już od dawna ją to bolało, ale leczyła się sama, nawet kupowała sobie jakieś perły królowej (jakieś woreczki z ziołami) i sobie je wsadzała, sami wiecie gdzie. Nie potrafię opisać jej głupoty, kobieta 44 lata i taka nieodpowiedzialna... Nawet dla samego swojego dziecka powinna się leczyć, żeby się nie przekręcić, ale cóż. Dodam jeszcze tyle, że nie opłacała składek zdrowotnych w Anglii, bo tam prowadzi działalność i musi teraz zapłacić za cały pobyt w szpitalu i za operację. Teraz apel do dziewczyn! Jeśli czujecie, że coś jest nie tak to chodźcie się badać! Bo to naprawdę nie są żarty! Amen #logikarozowychpaskow #rozowepaski #antyszczepionkowcy
  • 75
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@Jestem_tu_przejazdem: @nicalibres: Dobra ale odróżniajcie szurostwo od leczenia sie samemu. Mowienie ze zastepowanie antybiotyków sokiem z malin jest zle to wielkie "xD", teraz #!$%@? najlepiej naszprycowac sie antybiotykiem, ibuprofenem ile wlezie a potem placz ze mamy antybiotykoodporne bakterie a nasz organizm dziwnym trafem nie radzi sobir z byle przeziebieniem a watroba tak bardzo #!$%@? xD

Badania okej, leczenie - nie zawsze trzeba strzelac z armaty do muchy
@nicalibres: Też mam taką koleżankę. 45 lvl, zero szczepień dla siebie i córki, leczenie to tylko Zięba, zamiast psychiatry to jakieś dziwne ustawienia itd i tak sobie żyje, chłopa zero, znajomych też bo ciągle pitoli o jakichś dziwnych rzeczach. Jedynie ciało fajne ma ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@nicalibres: nie powiem, że popieram, ale powiem, że troche rozumiem.
U mnie nietolerancje laktozy, którą ma co piąty człowiek w Polsce, diagnozowali ponad rok.
Faszerowana byłam masą antybiotyków i leków zanim wysłani mnie do gastrologa.
Bo po prostu przerosło lekrza to, że zamiast mieć sraczke to niedobrze mi i wymiotuje.
@nicalibres w UK służba zdrowia jest darmowa i nie trzeba odprowadzać składek aby do niej mieć dostęp i nawet nie trzeba być zarejestrowanym jako bezrobotnym.

Pomimo tego że składka nazywa się insurance to nie jest to ubezpieczenie zdrowotne takie jak w Polsce. Z pensji jest składka na służbę zdrowia, ale ponownie, nie trzeba jej płacić, aby korzystać z lekarzy czy szpitala.
@Lonate: Albo moja Sasiadka - nieszczepione ona oraz dziecko, unikanie chodzenia do przedszkola i przeciągów, przegrzewanie dziecka (zakładanie spodni narciarskich w październiku…), odmawianie podawania antybiotyku na rzecz soku z malin, słuchanie filmików na yt z żółtymi napisami, konsultacje u homeopaty… kobieta z wyższym wykształceniem, dramat ( ͡° ʖ̯ ͡°)


@Jestem_tu_przejazdem Już się dawno przekonałem, że wykształcenie, na nawet wysoki poziom IQ, to jest parametr jaki chroni przed
@nicalibres: moja mama regularnie chodziła do lekarza z bólami brzucha i w większości dostawała przeciwbólowe, ani razu przez 2 lata problemow nie została skierowania na odpowiednie badania ani nawet usłyszała że warto by było chociaż prywatnie takie zrobić dla spokoju. 2 lata problemów aż miała taki ból ze wylądowała w szpitalu z podejrzeniem raka żołądka. Nawet próbkę do badań pobrali debile ze zdrowej strony i twierdzili ze wszystko jest ok gdy
@nicalibres Torbielowiec here. Chodzę regularnie do ginekologa i endo i właśnie mam cały zestaw badań do wykonania przez różne dni cyklu. Lekarz powiedział, że jeśli mialam kiedykolwiek torbiel o wielkości 3cm to jest to wskazanie do badań, bo nigdy nie wiadomo kiedy torbiel urośnie do wielkości pięści.
Ponadto endo wyregulował mi hormony i czuję się o wiele lepiej jakbym dostała zastrzyk endorfin.
Także fajnie, że o tym piszesz to super ważne rzeczy!