Wpis z mikrobloga

@under4095 Błyskotliwe. Bo koncepcja zapobiegania zupełnie się różni od leczenia, i lepiej leczyć niż zapobiegać. Nawet takie hasło funkcjonuje

"LECZMY, NIE ZAPOBIEGAJMY" - jedna z głównych zasad medycyny.

  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 39
@JohnDoe01: to jeszcze sprawdź sobie w statach ilu młodym ludziom #!$%@?ł płuca i upośledzil zmysły smaku i węchu. NO ALE PRZECIEZ NIE MA TRUPÓW NA ULICACH WIEC KORONAŚWIRUS NIEGROZNY XDDDDDDDDDDDDDDDDD
  • Odpowiedz
@HonyszkeKojok to sprawdź ile osób przeszło go bezobjawowo.
To, że zdarzyły się pojedyncze przypadki, w których młoda osoba przeszła koronawirusa nieco ciężej niż pozostali o niczym nie świadczy.
Zawsze trafiają się jakieś słabsze jednostki, ale to nie powód by zamykać cały kraj i niszczyć gospodarkę.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
@JohnDoe01: oczywiście że to nie powód by robić lockdowny co miesiąc, ale to nie są "pojedyncze jednostki" a cała rzesza ludzi którym niewiadomo jak pomóc i imo jest to wskazanie do powszechnego szczepienia celem uniknięcia komplikacji u większej liczby ludzi.
  • Odpowiedz
Szczególnie to porównanie leku przeznaczonego dla chorych, do szczepionki aplikowanej wszystkim.


@under4095: Oho, kolejny od "lepiej przechorować infekcję nowym wirusem", bo przecież "długofalowe efekty uboczne szczepionki" na skutek reakcji układu odpornościowego na jedną, wyizolowaną proteinę tego wirusa są nieznane i straszne. Klasyk z cyklu "podstawy żelaznej logiki szurów". No chyba, że kolega liczy, że nie zachoruje wcale, ale pewnie w zasłanianie twarzy w zamkniętych pomieszczeniach publicznych też nie wierzy;)
  • Odpowiedz
@under4095:

porównanie leku przeznaczonego dla chorych, do szczepionki aplikowanej wszystkim.

No cóż, na tym głównie polega szczepionka, podaje się ją aby zapobiec chorobie i nie było konieczności stosowania leków. Mimo występowania NOPów, szczepienie to wciąż mniejsze ryzyko, niż ewentualne combo w postaci skutków choroby+skutków leczenia, jako że leki zazwyczaj są substancjami, które mają więcej skutków ubocznych, niż szczepionka, która po prostu pobudza i "trenuje" układ odpornościowy.
  • Odpowiedz
Błyskotliwe. Szczególnie to porównanie leku przeznaczonego dla chorych, do szczepionki aplikowanej wszystkim.


@under4095: rozumiem, że gar słaby więc podpowiem jak działają analogie:

Nikt tu nie porównuje antybiotyku do szczepionki (ani Dżumy do Covida, jakbyś miał wątpliwości).

Analogia dotyczy mechanizmu ignorowania wiedzy medycznej w zestawianiu jej z "na chłopski rozum" i potencjalnych argumentów, gdyby w przeszłości głosy medycznych ignorantów były równie mocno słyszalne jak dziś.

Jeśli chcesz sensownie włączyć się do dyskusji,
  • Odpowiedz