Wpis z mikrobloga

#mecz
Właśnie wyrównaliśmy krajowy wynik z sezonu 18/19 jeśli chodzi o europejskie puchary, a jeszcze mamy 3 drużyny. To chyba koniec pozytywów, bo w następnej rundzie raczej za dużo punktów nie ugramy. Raków nie ma żadnych szans z Rubinem Kazań (skoro dzisiaj nie mogli dać rady tym słabiakom). Śląsk może powalczyć z Hapoelem, ale będzie baardzo ciężko (musi być zwycięstwo w pierwszym meczu u siebie). Legia z Dinamem może urwie remis, raczej odpadnie, a w IV Rundzie LE ma całkiem mocnych rywali.
Szkoda tego remisu Śląska, bo była szansa zrównać się z Azerbejdżanem, a gdyby Raków wygrał, to jeszcze ich przeskoczyć. Po cichu liczyłem na Pogoń, no ale oni "zbierali cenne doświadczenie". Przed nami w tabeli jest Azerbejdżan (2 drużyny), Słowenia (3 drużyny) i Kazachstan (4 drużyny). Oni grają już albo w LE (Neftci Baku z HJK, Kajrat Ałmaty z Erewaniem- to akurat fart, bo któraś drużyna nie zrobi za dużo punktów), albo w LCE (np. Toboł z MSK Żlina, czy Karabach z AEL Limasol) - i tutaj jakieś punkty mogą zrobić. Ciężko będzie wyprzedzić ich w rankingu, zwłaszcza, że w fazie grupowej będzie grała tylko 1 nasza drużyna.

PS. w III Rundzie LCE grają tacy mocarze jak Shamrock Rovers z Teuta Durrës (Albania), Larne FC (irlandia Północna), FC Prishtina (Kosowo) z Bodo/Glimt :) , The New Saints FC, Breiðablik (Kópavogur), Kuopion Palloseura, Dinamo Batumi, CS Fola Esch (Luxemburg), Linfield FC, że o Spartaku Trnawa nie wspomnę.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach