Wpis z mikrobloga

Mireczki mam pytanie, sprawa jest dość skomplikowana. Może ktoś kiedyś miał coś podobnego i pomoże.

Pracuję na stacji benzynowej i często mam klientów, którzy nie chcą stać w kolejce i kładą pieniądze obok i wychodzą. Dzisiaj jeden się taki trafił podczas gdy kasowałem innego klienta i położył 50 złotych na blacie mówiąc „to za stanowisko siódme”. Skasowałem poprzedniego klienta, wydrukowałem paragon, spojrzałem na ikonę tego dystrybutora siódmego i zobaczyłem, że ten pan zatankował nie za 50, lecz za 100 złotych. Wybiegłem za nim, ale zdążył odjechać.

Niby nie ma w tym nic dziwnego bo pomyłka klientom się zdarza, ale #januszalfa kazał nabić to na paragon, sprawdził kamery i powiedział, że mogę zgłosić kradzież na policję, ale i tak mam mu zapłacić 50 złotych manka na kasie xD

Mogę coś z tym zrobić? Nie będę obcym ludziom za paliwo płacił

#prawo #pracbaza
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@WisniowkaBoza: Sprawę stawiasz jasno - informujesz szefa że nie wyrażasz zgody na potrącenie 50 zł z twojego wynagrodzenia, a jeśli to zrobi - zgłaszasz sprawę do PIP'u*. To jego strata i jego ryzyko, a w samej sytuacji nie ma jakiejkolwiek twojej winy. Podobnie jest z powiadomieniem policji - to on, jako zarządzający stacją, powiadamia policję, a nie Ty, jako pracownik xD Przecież to nie Ty poniosłeś stratę. Ty tam tylko
  • Odpowiedz